Joga w Polsce stała się niezwykle popularna na przestrzeni ostatnich lat. Myślisz sobie: skoro wszyscy tak się tym ekscytują, może i ja spróbuję? Wchodzisz na stronę najbliższej szkoły jogi, a tam same dziwnie brzmiące nazwy: Ashtanga Yoga, Vinyasa Yoga, Yin Yoga, Acro Yoga. Nie wiadomo co wybrać, a przecież chciałoby się trafić na coś, co spodoba się od razu!
Spoiler alert: może się spodoba, a może się nie spodoba.
W Internecie mówią, że to takie wspaniałe! Rzadziej mówią: to potrwa. I którą jogę wybrać?
Spoko – ja też nie wiedziałam ;). Poszłam na kilka przypadkowych zajęć do szkół w okolicy i zostałam przy nauczycielce, która najbardziej mi podpasowała.
Joga klasyczna to nie tylko ruch, a cały system filozoficzny. Mówi o ośmiostopniowej ścieżce, która prowadzi do duchowego wyzwolenia.
Praktykuję jogę już kilka lat, ale nie czuję, żebym świadomie kroczyła ścieżką ku oświeceniu. Może to po prostu jeszcze nie mój czas i jeszcze nie ta gotowość? Ze ścieżki jogi biorę dla siebie póki co warstwę fizyczną – wygibasy w asanach okazały się źródłem satysfakcji. Efekty fizyczne (siła, sprawność, gibkość, świadomość ciała) jogi trzymają mnie w tym sporcie najdłużej ze wszystkich testowanych dyscyplin.
Czasem śpiewam mantry, medytuję, staram się kierować zasadą niekrzywdzenia. Próby wejścia w stan tu i teraz na macie przekładam na codzienne życie z różną skutecznością.
Resztą stopni – w tym momencie – nie zaprzątam sobie głowy. Wystarczy, że uczestnictwo w zajęciach jogi ma bardzo dobry wpływ na moje codzienne życie [przeczytaj: co mi daje joga]. Czuję się znacznie lepiej – psychicznie i fizycznie – niż przed rozpoczęciem regularnego joginkowania.
Może w aktualizacji tego tekstu za kilka lat warstwa duchowa zyska u mnie na znaczeniu? Pojogujemy, zobaczymy. Nie chcę nakładać na siebie presji. Póki co bez kompleksów biorę ze ścieżki jogi to, na co jestem gotowa i czego potrzebuję.
Próbując przygotować się do tego wpisu jak najlepiej przeszukałam wiele stron polsko- i angielskojęzycznych w poszukiwaniu rzetelnych danych. Znalazłam jedno wielkie rzetelne 💩. Każda strona podawała inne typy. Niektóre źródła mówiły, że jest 7 głównych rodzajów jogi, inne już mówiły o 13, a kolejne znowu podawało 13, ale żeby było prościej: nie te same co poprzednie.
Po rozmowie z moją nauczycielką – Kariną Michałowską – jako 3 podstawowe nurty wytypowałyśmy:
a wywodzą się one z Hatha joga.
Można też powiedzieć szerzej, że najważniejsze trzony jogi to: Iyengar, Hatha, Vinyasa, Ashtanga, Kundalini, Restorative, Yin joga. Reszta praktyk (power joga, acro joga czy aerial joga itd.) jest tworem nowoczesnym, ale jakie trzony tam będą wplecione zależy po prostu od nauczyciela.
Nigdy nie byłam na Ashtandze, nie ćwiczyłam Kundalini, ani nie odpoczywałam z Restorative jodze.
Czystym przypadkiem od razu trafiłam na podstawą jogę – zaczynałam od jogi Iyengara, co z perspektywy czasu bardzo mnie cieszy. To takie asanowe podstawy podstaw – z taką bazą, można się odnaleźć w każdej innej praktyce.
Iyengar Joga uczy jak poprawnie wykonywać asany. Wiesz jak ustawić miednicę w psie z głową w dół, stopę w wojowniku pierwszym czy nawet jak stanąć w tadasanie, czyli pozycji góry.
Gdy pójdziesz na Viniasę i będziesz robiła wszystko w tempie, ustawienie ciała będzie naturaln(iejsz)e. Tutaj nie masz czasu na zastanowienie się czy dobrze wkręcasz miednicę tylko próbujesz powtarzać dynamiczną sekwencję flow. Vinyasa jest świetna, ale wymaga lepszej kondycji i znajomości podstaw.
Wspomagam się też niejogowymi zajęciami na poprawę mobilnowści, jak np. stretching, rollowanie, ruch intuicyjny – wszystko, co poprawia mobilność i świadomość ciała.
Ale to, że coś działa u mnie nie znaczy, że musi działać u Ciebie, szukaj!
Iyengar może być dla niektórych nudny, tam po prostu mościsz się w pozycji, nie jest to dynamiczne. Na vinyasa flow dzieje się dużo – tak dużo, że początkującym może być ciężko nadążyć, ustawić się w pozycji czy nawet dbać o swoje bezpieczeństwo podczas ćwiczeń (zła technika i pospiech sprzyjają kontuzjom).
Warto próbować różnych rodzajów jogi, podejść do zajęć z ciekawością i wybrać te, z którymi najbardziej nam po drodze.
Dodatkowo, w jodze oprócz tego, że sama praktyka musi Ci przypaść do gustu, to jeszcze musisz trafić na nauczyciela. To tak jak w zwykłej szkole – im bardziej lubisz nauczyciela, tym masz więcej zapału do nauki danego przedmiotu.
Jeśli czujesz się za mało rozciągnięty, żeby iść na jogę, to… Tym bardziej idź na jogę ;). W tym ruchu nie chodzi o to, żeby od razu wykonywać asany, a żeby do nich dążyć. Nie miałam do tego żadnego talentu, a z czasem efekty zaczęły przychodzić [od kołka do joginki].
Joga nie wymaga dużego wkładu finansowego. Potrzebujesz na wstępie tylko pójść do szkoły (w każdej mają maty i inne pomoce) albo włączyć YT (na początek warto spróbować czegoś prostego np. jogi z Martą Codziennie Fit).
Gdy przekonasz się do regularnej praktyki, opłaca się zainwestować w dobrą matę do jogi – jednorazowy wydatek jest spory, ale nie potrzebujesz niczego więcej do satysfakcjonującej praktyki. Można ćwiczyć w starych ciuchach, ale ślizganie się na macie to źródło zbędnej frustracji. W naszym sklepie znajdziesz takie, z pięknymi wzorami, gdzie mata nie ślizga się po podłodze, a człowiek nie ślizga się po macie.
Gdy przekonasz się do regularnej praktyki, opłaca się zainwestować w dobrą matę do jogi – jednorazowy wydatek jest spory, ale nie potrzebujesz niczego więcej do satysfakcjonującej praktyki. Można ćwiczyć w starych ciuchach, ale ślizganie się na macie to źródło zbędnej frustracji. W naszym sklepie znajdziesz takie z pięknymi wzorami, gdzie mata nie ślizga się po podłodze, a człowiek nie ślizga się po macie.
Joga jest modna, ale nie jest obowiązkowa – warto próbować różnych aktywności fizycznych. Jako społeczeństwo ruszamy się za mało i warto szukać czegokolwiek, co sprawi, że regularnie ruszysz duszę [12 powodów dlaczego warto ćwiczyć].
Są tu z nami inne joginki? To dla Was forma ruchu czy może życiowa filozofia? Pogadajmy w komentarzach!
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…