Blog

powrót
Wróć
07.04.2022

Jogurty smakowe bez dodatku cukru z Lidla i Biedronki

Dietetyka
--
bez dodatku cukru, cukier, gotowce, jogurt, jogurty, jogurty owocowe, jogurty smakowe, mleko, nabiał
jogurty smakowe

Dziś na tapet bierzemy jogurty smakowe, ale zanim do nich dojdziemy, warto nadmienić, że ich klasyczne odpowiedniki, to produkty, które z pewnością warto uwzględnić w swoim w jadłospisie. (Na szczególną uwagę zasługują jogurty typu islandzkiego – skyry). Dlaczego? Mleko i przetwory mleczne to jedna z najważniejszych grup produktów w codziennej diecie. Nie bez powodu od lat zajmują centralne miejsce w piramidzie zdrowego żywienia. Jogurty produkowane są z mleka, a to co czyni je wyjątkowymi, to fakt, że zawierają pożyteczne bakterie. (Głównie Lactobacillus bulgaricus oraz Streptococcus thermophilus). Bakterie te powodują fermentację laktozy (cukru mlekowego) i gęstnienie masy, a powstający w trakcie procesu kwas mlekowy jest ich naturalnym konserwantem. Od rodzaju szczepu bakterii zależy smak oraz konsystencja jogurtu. Jogurt naturalny to także źródło białka, wapnia, czy witamin z grupy B. Są niskokaloryczne i dla wielu z nas bardzo smaczne, dlatego my dietetycy często je rekomendujemy:).

Jogurty smakowe bez dodatku cukru – przegląd

Jogurty smakowe mogą pełnić wiele ról! Stanowić dodatek do słodkich posiłków, być spożywane „solo” na głoda lub stanowić szybką przekąskę z owocami i orzechami w ciągu dnia. Bez wątpienia – polecamy je 🙂

Zobacz także: Lidl High Protein: aktualna oferta, skład, makro, zdjęcia i opisy

Sprawdź propozycje jogurtów z Lidla i Biedronki bez dodatku cukru:

jogurty smakowe bez dodatku cukru - skyr w stylu islandzkim Pilos
  • Skyr w stylu islandzkim Pilos – Lidl
jogurty smakowe bez dodatku cukru - skyr w stylu islandzkim pitny Pilos
  • Skyr w stylu islandzkim pitny Pilos – Lidl
jogurty smakowe - smoothie Pilos Pure
  • Jogurtowe smoothie Pilos Pure – Lidl
Jogurty smakowe - pitne z dodatkiem owsa Pilos Pure
  • Jogurty pitne z dodatkiem owsa Pilos Pure – Lidl
Jogurty smakowe - jogurt pitny Piratki
  • Jogurt pitny Piratki – Lidl (bez dodatku cukru tylko wersja mango-banan)
Jogurty smakowe - jogurt z owocami Fruvita Pure
  • Jogurt + owoce Fruvita Pure – Biedronka
Jogurty smakowe - jogurty proteinowe Fruvita
  • Jogurty pitne proteinowe Fruvita – Biedronka (ze słodzikiem – sukraloza)
Jogurty smakowe - jogurt pitny, owoce + zboża Fruvita
  • Jogurt pitny jogurt + owoce + zboża Fruvita Pure – Biedronka
Jogurty smakowe - napój mleczny Vitanella Pro
  • Napój mleczny proteinowy Vitanella Pro – Biedronka (ze słodzikiem – sukraloza); podobny napój jest dostępny w Lidlu, po jego recenzję kliknij tutaj

Czy nie lepiej byłoby samemu zrobić jogurt owocowy?

Może i lepiej, ale nie zawsze mamy taką możliwość! Praca, szkoła, posiłki w trasie – każdy z nas to zna. Ponadto nie wszyscy lubią smak tradycyjnych jogurtów naturalnych, dlatego takie opcje (nawet te ze słodzikami) będą zdecydowanie zdrowszą alternatywą dla jogurtów owocowych z dodatkiem cukru. Czekamy na więcej takich propozycji od znanych marek.

Czy produkty z dodatkiem słodzików są bezpieczne?

Nie powinno się wrzucać słodzików do jednego worka, to grupa różnych substancji, np.:

  • aspartam jest dipeptydem, 
  • a acesulfam K jest związkiem heterocyklicznym, 

więc na każdy słodzik pod względem bezpieczeństwa czy interakcji z organizmem warto spojrzeć osobno. 

Najpopularniejsze na polskim rynku są obecnie 3 słodziki (aspartam, acesulfam K i sukraloza) i to na nich się skupimy.

Aspartam – kontrowersyjna gwiazda 

Najbardziej znany słodzik, znajdziemy go od Coca Coli po jogurty z Lidla, a jednocześnie wzbudza na tyle dużo kontrowersji, że powstały nawet niskokaloryczne produkty Aspartame-free. A w sumie szkoda, bo jest to najlepiej przebadana sztuczna substancja słodząca. 

Zjadasz coś z aspartamem. Twój organizm przetworzy go do:

  • dwóch aminokwasów (kwasu asparaginowego oraz fenyloalaniny) 
  • i metanolu [źródło]. 

Nie musicie przecierać oczu, dobrze widzicie – do metanolu. Co więcej, w środowisku kwasowym (jak np. Pepsi) dochodzi do odłączenia się metanolu od aspartamu [źródło]. 

Czytaj więcej: Sukraloza lepsza od aspartamu?

Brzmi strasznie, a jednak nie ma się czego bać. Zanim wyrzucicie z lodówki wszystkie produkty z tym słodzikiem warto wspomnieć, że szklanka soku pomidorowego dostarcza 6 razy więcej metanolu niż szklanka napoju słodzonego w 100% aspartamem [źródło]. 

Nasz organizm przyjmuje te substancje naturalnie z jedzeniem i bez problemu wie jak sobie z nimi poradzić. Przeciwwskazaniem do spożywania aspartamu jest schorzenie, które nazywa się fenyloketonuria. Osoby z tą wadą mają zmniejszoną zdolność do metabolizmu fenyloalaniny, dlatego muszą oni kontrolować jej spożycie z dietą. Ale to ograniczenie nie dotyczy to tylko aspartamu, ale również ryb, mięsa czy jaj.

EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) w grudniu 2013 roku wydała ponowną ocenę bezpieczeństwa stosowania aspartamu. Naukowcy zrobili taką robotę jakiej nikomu z nas by się nie chciało (a nawet jakby się chciało, to niekoniecznie by się umiało) – do oceny ryzyka przejrzeli ponad 600 badań naukowych na podstawie których wydali opinię, że aspartam jest bezpieczny

Naukowcy z FDA (Food and Drug Administration – to urząd amerykański ds. żywności i leków) dokonali przeglądu danych naukowych dotyczących bezpieczeństwa aspartamu w żywności i doszli do wniosku, że jest on bezpieczny dla populacji ogólnej.

Acesulfam Kbohater drugoplanowy

Acesulfam K jest drugim najpopularniejszym słodzikiem. Najczęściej nie występuje sam, miesza się go z aspartamem lub sukralozą ze względu na jego gorzki posmak w wyższych stężeniach. Jest zdecydowanie stabilniejszy niż poprzednik. Środowisko kwasowe czy wysoka temperatura nie prowadzą do jego rozpadu. Przechodzi w postaci niezmienionej przez nasz organizm i w tej samej formie jest wydalany wraz z moczem, nie jest magazynowany [źródło]. 

W 2000 roku Komitet Naukowy ds. Żywności wydał ocenę bezpieczeństwa stosowania acesulfamu K uznając go za substancję bezpieczną dla ludzi. [W przeszłości Komitet Naukowy ds. Żywności był naukowym gwarantem bezpieczeństwa dodatków do żywności stosowanych w Unii Europejskiej, obecnie odpowiedzialność ta spoczywa na Europejskim Urzędzie ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) – źródło]. FDA również zatwierdziło użycie acesulfamu na rynku amerykańskim. Ponad 90 badań potwierdza jego bezpieczeństwo.

Sukraloza najbliższa krewna cukru

Sukraloza jest cząsteczką, która wygląda jak cząsteczka cukru. Z tym, że ma wymienione 3 grupy -OH na atomy chloru. Dzięki takiemu zabiegowi jest bardzo słabo metabolizowana w naszym organizmie i jest 600 razy słodsza niż cukier [źródło].

Bezpieczeństwo stosowania sukralozy zostało zbadane przez EFSA’ę i po pozytywnej opinii została dopuszczona do użytku na rynku europejskim. Sukraloza została obszernie sprawdzona także przez FDA – dokonali przeglądu ponad 110 badań dotyczących bezpieczeństwa w celu zatwierdzenia stosowania tego słodzika [źródło]. Inne źródła również mówią, że jest to bezpieczna substancja [źródło]. Jednakże czekamy na ponowną ocenę bezpieczeństwa sukralozy przez EFSA’ę (albo jakąś dobrej jakości metaanalizę), gdyż od kilku lat badania naukowe pokazują, że ten słodzik nie jest obojętny dla naszej gospodarki węglowodanowej, może pogarszać insulinowrażliwość czy zmieniać skład mikroflory jelitowej [źródło i źródło]. 

Ze względu na pojawiające się powoli prace udowadniające związek ze spożyciem słodzików i gorszej kondycji mikroflory, nie polecamy napoi zero na co dzień, zamiast wody. Traktuj je jako urozmaicenie diety.

Czy należy wpisać sukralozę na listę produktów zakazanych?

Jeżeli masz insulinooporność to lepszym wyborem będą produkty z aspartamem, który na pewno nie ma wpływu na glikemię czy insulinemię [źródło]. Ale! Jeżeli napijesz się szklanki Fanty słodzonej sukralozą raz na jakiś czas to nie powinno mieć to negatywnego wpływu na Twój organizm. Czy jak powiedziałaby moja Babcia: to Ci dupy nie rozerwie. Pozdrowienia Czesia! Negatywne skutki znikają najprawdopodobniej wraz z zaprzestaniem spożycia tego słodzika [źródło]. Nie zapominajmy też, że cukier tym bardziej nie jest obojętny dla naszej gospodarki węglowodanowej czy mikroflory jelit [źródło]. Przy wszechobecnym cukrze w naszym życiu (przeciętny Polak rocznie zjada go 44,5 kg! [źródło]) warto sięgnąć po słodziki.

Autor wpisu

Diety z marketów

Spodobał Ci się ten wpis? Obserwuj konto @dietyzmarketow na Instagramie - nad treściami czuwają dwie dietetyczki Monika Ciesielska i Weronika Jędraszczyk. Uczymy jak robić trochę zdrowsze zakupy w dyskontach!