Gniecione ziemniaczki, które chrupią – czyli Crispy smashed potatoes!
Ziemniaki są spoko, nie tuczą, są wartościowe (np. w potas) i po prostu smaczne. Ponadto cechują się wysokim indeksem sytości* (w gotowanej wersji). Nie wierz tym, którzy zakazują ich w zdrowszej diecie. Młode ziemniaki kuszą teraz na ryneczkach, więc czemu by z tego nie skorzystać?
Przepis nie należy do tych 15-minutowych, bo trochę się czeka z gotowaniem i pieczeniem ziemniaków. Jest bardziej weekendowy, ale warto spróbować!
*Indeks sytości. Jest to wskaźnik określający poziom sytości po spożyciu konkretnego produktu o wyznaczonej kaloryczności (240 kcal). W przypadku gniecionych ziemniaczków z dodatkiem oleju wypada trochę mniej korzystnie, ale tak pysznie, że warto!

Składniki:
Sposób przygotowania:
Do czego je zjeść?
Ziemniaki możesz dodać do obiadu z mięsem/tofu albo zjeść z sosem i sałatką. Najprostszy sos do nich to czosnkowy na skyrze* lub keczup, majonez (np. wegańska propozycja od Biedronki GoVege, która ma mniej kilokalorii niż tradycyjna wersja majonezu) lub inne Twoje ulubione sosidło, na które masz ochotę!
*Skyr, czyli jogurt typu islandzkiego, to produkt bogaty w białko, o małej zawartości tłuszczu, który świetnie sprawdzi się jako dodatek do wielu dań.
Makro ziemniaczków (bez podziału na porcje, bez sosu):
Próbowaliście kiedyś takiej formy pieczonych ziemniaków? Jak smakowało? 😉

Czasem słyszę: „Ja to prawie nic nie jem, nie wiem skąd ta masa ciała”. No to spoiler: zwykle nie od wielkich grzeszków typu wiadro lodów na raz. Najczęściej te dodatkowe…

Endometrioza to podstępna choroba. Tradycyjnie postrzegana jako schorzenie ginekologiczne ograniczone do miednicy, dziś coraz częściej uznawana jest za chorobę ogólnoustrojową, która wywołuje zmiany metaboliczne w wątrobie i tkance tłuszczowej, prowadzi…

10 (a może i więcej?) lat temu wrzuciłam na bloga pierwszy darmowy jadłospis do Biedronki. Pamiętam, że byłam wtedy zmęczona dietami, które wymagały objazdu pięciu sklepów, krojenia 113,53 gramów kurczaka…

Zdrow(sz)y styl życia to dla mnie priorytet. Wiem, co mi służy, co powinnam jeść, a co najlepiej omijać szerokim łukiem. A jednak… nawet mnie czasem trudno odmówić Pringlesom albo frytkom…