Nowa piramida żywienia 2016, a dokładniej Piramida Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej jest odświeżoną wersją grafiki dobrze znanej już od 2009 roku.
„Ostatnie badania wskazują ponad wszelką wątpliwość, że warzywa i owoce powinny być podstawą naszego żywienia. Dostarczają bowiem wielu bezcennych składników (mineralnych, witamin, polifenoli) i w istotny sposób zmniejszają zachorowalność oraz umieralność na choroby układu krążenia, cukrzycę czy nowotwory. Warzywa i owoce spożywajmy więc jak najczęściej i w jak największej ilości. Powinny stanowić co najmniej połowę, tego co jemy. Pamiętajmy jednak o właściwych proporcjach: 3/4 powinny stanowić warzywa, a 1/4 owoce” mówi prof. Mirosław Jarosz.
Tak wyglądają zalecenia przygotowane jako uzupełnienie nowej piramidy żywienia. Analizując nową piramidę trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jest ona dedykowana osobom zdrowym i jest najprostszą formą przekazu zasad zdrowego żywienia. Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia, ale piramida może (i powinna) stanowić punkt wyjścia do dalszych modyfikacji.
Co nie podoba mi się w nowej piramidzie żywienia? Nie jestem profesorem, ani żadnym górnolotnie brzmiącym ekspertem, więc umówmy się, że nie próbuję podważyć zaleceń ujętych w nowej Piramidzie Zdrowego Żywienia, a po prostu je komentuję.
Nabiał. Pół litra mleka dziennie lub jego przetwory jako zamienniki. Moje wątpliwości co do tego podpunktu wynikają ze stale pogarszającej się jakości mleka i jego przetworów, które możemy znaleźć na sklepowych półkach. Mleko pasteryzowane, mleko UHT, mleko od krów, które PRODUKUJĄ (bo zdecydowanie nie dają) go zdecydowanie więcej, niż mogłyby to robić bez odpowiednio wzbogacanych pasz, to już dawno nie to, co można było dostać w srebrnej kance od rolnika. Pokażcie mi wieś, na której jest wystarczająco dużo krów, by zaopatrzyć w mleko wszystkich mieszkańców tej okolicy. W moim regionie krowy można ze świecą szukać ;). Sprawy mleczno-nabiałowe to kwestia do omówienia w osobnym wpisie, a dziś podkreślę tylko, że warto pamiętać o szukaniu alternatywnych dla nabiału źródeł witaminy D i wapnia. Nie bez znaczenia jest też fakt, że 30 % populacji polskiej ma nietolerancję laktozy. Przyznajcie, że to liczna grupa.
Znacznie bardziej cieszyłby mnie widok nabiału w towarzystwie jarmużu, mleka roślinnego, rzepy, ziaren i fasoli (przykładowe produkty roślinne charakteryzujące się wysoką zawartością wapnia), jako sygnał, że można szukać go również w mniej oczywistych produktach.
Cieszy mnie fakt, że pojawiły się nowe źródła tłuszczu w diecie, uwzględnione zioła, podkreślona konieczność redukcji spożycia cukru i soli. Bardzo (!) popieram decyzję o zamienieniu dolnych pięter piramidy i zmniejszenie udziału chleba, makaronów i innych wyrobów zbożowych. Mam nadzieję, że będzie to sygnał dla Polaków wyznających Kult Diety Kanapkowej, pokazujący im, że warto wprowadzić do jadłospisu trochę urozmaiceń.
Ciekawą propozycją schematu zdrowego żywienia, jest „Zdrowy talerz” proponowany przez Harvard School of Public Health. Harvard podkreśla, że mleko nie jest jedynym słusznym źródłem wapnia. Dodaje również, że nie ma uzasadnienia dla spożywania więcej niż 1-2 porcje nabiału dziennie. Pod tym względem „Zdrowy talerz Harvardu” jest mi znacznie bliższy niż nowa piramida żywienia.
Podobają Wam się te zmiany? Coś byście dodali, zmodyfikowali?
PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń hormonalnych u kobiet, które może współwystępować z insulinoopornością, problemami z płodnością, trądzikiem czy trudnościami z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Wpływ diety na przebieg PCOS…
W dzisiejszych czasach cukier stał się jednym z największych wrogów naszej diety. W mediach społecznościowych czy w rozmowach ze znajomymi często słyszymy: cukier uzależnia jak kokaina, cukier zabija. Wytykamy go…
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…