Nie przekonuje mnie narracja, w której stawia się znak równości między „zamiennik” a „coś, co dostarczy dokładnie takich samych wrażeń smakowych, co inny produkt”. Znam mnóstwo absolutnie przepysznych, zdrowych, fit słodyczy! Ale nie uważam, żeby smakowały tak samo jak ich klasyczne odpowiedniki.
Ba! Nawet w grupie „niezdrowych” (w dużym cudzysłowie, bo „niezdrowa” to może być cała dieta, a nie jeden wyrwany z kontekstu produkt, który o niczym nie przesądza) produktów tej samej kategorii czuję między nimi wyraźne róznice:
Wszystko pyszne!
Ale smakuje inaczej.
Można się srogo rozczarować, oczekując, że „zdrowe zamienniki słodyczy” będą smakować TAK SAMO jak nasi sklepowi ulubieńcy.
Mogą być równie smaczne! Ba! Dopieszczony fit słodycz może być nawet lepszy, niż nieudany klasyk! Ale twaróg z aromatem nie stanie się serniczkiem z ulubionej kawiarni. Na szczęście spoko luz, w zdrow(sz)ym stylu życia jest miejsce na wszystko. Warto poszerzać słodyczowe horyzonty, testować mniej kaloryczne i/lub zdrow(sz)e alternatywy. Jednak nie warto biczować się tylko za to, że czujemy różnicę w smaku między produktem X i Y.
Wręcz zaczęłabym się martwić o kondycję moich kubków smakowych, gdyby wszystko zaczęło smakować podobnie, ale nudy!
Zamienniki słodyczy powinny być na tyle satysfakcjonujące, że po zjedzeniu zamiennika nie masz już tak silnej ochoty na zjedzenie tego, co było pierwszą myślą – w przeciwnym razie zjesz i zamiennik, i pierwszą myśl, a kalorie policzą się do bilansu z obu produktów. Czasami bardziej opłacalne jest zjedzenie dokładnie tego na co pojawia się ochota, niż testowanie zamienników, które smakują jak tęsknota za ulubionym słodyczem.
Dobrymi zamiennikami słodyczy mogą być:
Z rozmów z klientkami wiem, że czasami porada „jeśli chce Ci się czekolady, to zjedz jabłko” działa na nie jak płachta na byka. I nic dziwnego, bo jabłko z czekoladą mają do siebie znacznie mniej niż piernik do wiatraka (ten ma chociaż mąkę!).
Przeczytaj także: Ile kalorii ma jabłko i czy warto włączyć je do swojej diety?
Owoce nie są dosłownymi zamiennikami słodyczy, ale obecność owoców w diecie może skutecznie zmniejszyć częstotliwość i natężenie słodyczowych zachcianek. Ba! Owoce warto jeść nawet na diecie redukcyjnej! Owoce nie powodują tycia, a wręcz mogą ułatwić odchudzanie.
fruktoza w nich zawarta to nie to samo, co cukier glukozowo-fruktozowy! nie daj się nabrać owocosceptykom 😉 owoce to nie tylko cukier, ale także:
Soki owocowe (samodzielnie wyciskane albo te sklepowe o dobrych składach) nie są produktem niezdrowym. Jednak nie przynoszą korzyści, o których pisałam w poprzednim akapicie (szczególnie tych o sytości i ułatwianiu odchudzania). Jeśli chcesz czerpać korzyści z jedzenia owoców, stawiaj w miarę możliwości na świeże owoce.
Ostatnio widzę powrót mody na soki na Instagramie, pojawiają się wyzwania sokowe i (jak to na insta bywa) przypisuje się tym napojom niemalże nadprzyrodzone moce. Owszem, to miły nawyk! Może się przyczynić do ogólnego zwiększenia ilości płynów wypijanych w ciągu dnia, a także przełączyć nas w tryb człowieka, który skoro pije świeżo wyciśnięty sok, to od razu bardziej dba o zdrowie. Jeśli czujesz, że to Ci pomaga – to super, korzystaj! Ale obiecanki cacanki w związku z wpływem soków na zdrowie, urodę, wieczną młodość i chyba nawet sytuację geopolityczną 😉 traktuj z przymrużeniem oka.
Czasami piję soki dla smaku (świeżo wyciskany pomarańczowy z cytryną i listkiem mięty omnomnomn), ale traktuję je jedynie jako urozmaicenie diety. 100 kalorii ze szklanki soku wolę wydać na 300 gramów truskawek czy małe jabłko.
Zdecydowanie bardziej wartościowym napojem z owoców będzie smoothie (owoce zblendowane w całości) niż sok – nawet ten samodzielnie przygotowany np. przez sokowirówkę/wyciskarkę. Takie wyzwanie smufiowe to bym sobie może nawet z Wami zrobiła! Pomyślę na wiosnę :).
Źródła:
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…