W ofercie Biedronki znajdują się tysiące produktów. Ostatnio supermarket poszerzył ofertę o zdrowe słodycze. Nic dziwnego, to naturalna odpowiedź na potrzeby konsumentów.
Drogi konsumencie, bądź świadomy. Nie wszystkie zdrowe słodycze z Biedronki są faktycznie zdrowe. Które warto kupić, a które lepiej zostawić na sklepowej półce?
Uwaga: Za kryterium podziału na zdrowe słodycze i pseudozdrowe słodycze z Biedronki przyjęłam skład produktów. Nie uwzględniam rozkładu makroskładników, kaloryczności, nie biorę pod uwagę dostarczanych wraz z produktem witamin czy minerałów.
Batoniki owocowe castus kosztują 4,99 za 5 sztuk (20 g każda).
Są bardzo słodkie i smaczne. Jeden batonik bananowy dostarcza 64 kcal.
Skład: batonik Castus składa się z naturalnych produktów, nie zawiera dodatkowego cukru, ani jego zamienników. Nie jest również sztucznie konserwowany.
Fakt, że półprodukty (banany, daktyle czy rodzynki) nie pochodzą z certyfikowanych upraw ekologicznych, budzi podejrzenia, że półprodukty mogą być konserwowane np. tlenkiem siarki.
Nie udało mi się dodzwonić na infolinię, by zweryfikować te informacje. Będę podejmować kolejne próby, dam Wam znać.
Fruttimuss Agrovita – mus owocowy z Biedronki to 120 gramów pasteryzowanego musu owocowego. Jedna porcja (jedno opakowanie) ma zaledwie 50 kcal.
Skład: W skład musu owocowego Fruttimuss wchodzą wyłącznie owoce (jabłka/gruszki). Trzeba jednak podkreślić fakt, że są to owoce pasteryzowane – ten proces pozbawia jabłka i gruszki niemal wszystkich wartości odżywczych (przez działanie wysokiej temperatury). Mus owocowy jest wzbogacany witaminą C. Nie można powiedzieć, że jest to produkt zdrowy – bo spożycie go nie niesie za sobą prozdrowotnych korzyści, ale zdecydowanie nie czyni go to produktem niezdrowym.
Cena: 2,99 zł
Frutimuss jest dostępny w dwóch smakach: jabłkowym i gruszkowym. Preferuję jabłkowy.
Chrupiące plasterki jabłka z cynamonem są produkowane z jabłek (kilogram na 100 g produktu) cynamonu (2,9 g na 100 g produktu) oraz koncentratów soku jabłkowego i cytrynowego.
Czy koncentrat soku jest czymś złym? Nie. Proces produkcji koncentratu nie uwzględnia przedłużania jego świeżości sztucznymi dodatkami – to proces wielokrotnego tłoczenia, depektynizacji (przy pomocy enzymów usuwane są składniki utrudniające zagęszczenie soku) i parowania.
Bakalland sport vital to mieszanka orzechów laskowych, żurawiny, rodzynek i dyni. Całe opakowanie (50 g) ma 214 kcal.
Warto mieć to małe, poręczne opakowanie w torebce czy w szufladzie biurka w pracy, bo świetnie zaspokaja nagły głód. Mieszanka bakalii ma średni indeks glikemiczny, zawiera sporo błonnika, więc syci na znacznie dłużej, niż inne zdrowe słodycze.
Szkoda, że żurawina jest dosładzana, a rodzynki (jak niemal każde dostępne powszechnie w sklepach) są wytwarzane z użyciem oleju słonecznikowego. Bilans strat i zysków i tak przemawia na korzyść tego produktu.
Miks bakalii Bakal z biedronki to 40 gramów mieszanki migdałów, ananasa, rodzynek i jagód goji. Producent chwali się, że produkty są wolne od GMO, ale w praktyce żaden z elementów mieszanki nie jest powszechnie modyfikowany genetycznie.
Jest to znacznie słodsza mieszanka, niż jej poprzedniczka.
Wahałam się przy kategoryzowaniu tej mieszanki bakalii, ponieważ zawiera kwas cytrynowy, olej słonecznikowy, a ananas jest kandyzowany. Co znaczy kandyzowany? Kandyzowany ananas (czy każdy inny owoc) jest wielokrotnie smażony w słodkim syropie, co rzecz jasna nie czyni gotowego produktu bardziej zdrowym. W produkcie znajdują się również śladowe ilości dwutlenku siarki.
Ta mieszanka bakalii nie ma składu idealnego, ale biorąc pod uwagę liczbę produktów dostępnych w Biedronce, które są zbliżone do ideału, postanowiłam zakwalifikować ją do grupy zdrowych słodyczy.
Jedno opakowanie Bakal Sport Health z Biedronki ma 160 kcal.
Gotowa owsianka z malinami (w szalonej ilości) i białą czekoladą nie jest produktem zasługującym na piętnowanie, ale na pewno nie zasługuje również na uwzględnienie jej na liście zdrowych słodyczy. Jeśli jednak wybierać między gotową owsianką, a bułką słodką, to jasne, że lepiej sięgnąć po owsiankę.
Czekolada deserowa ma znacznie lepszy PR, niż czekolada mleczna, ale wystarczy wczytać się w skład podany na etykiecie, by dojść do wniosku, że nie mamy do czynienia z najzdrowszym produktem na świecie.
Na koniec zostawiłam mój hit – Baton musli Vitanella. Chyba żaden produkt w Biedronce nie udaje lepiej zdrowych słodyczy, niż ten powyższy. Jeden baton musli Vitanella dostarcza 177 kcal i nie są to dobrze zagospodarowane kalorie. W zasadzie jest to tylko trochę mniejsze zło, niż zjedzenie jakiegokolwiek popularnego batonika o zbliżonej gramaturze. Przewagą batonika musli jest większa zawartość błonnika, ale biorąc pod uwagę pozostałe składniki, ma to dla mnie marginalne znaczenie.
Określenie zdrowe słodycze jest trochę niebezpieczne. Skoro zdrowe, to można uczynić je stałym elementem diety, prawda?
Półprawda.
W najbliższych tygodniach opublikuję również wpisy dotyczące zdrowych słodyczy dostępnych w Lidlu i Tesco. Pojawi się również cała seria tekstów o tym, co jeść na diecie – bohaterami będą ogólnodostępne produkty, które rozłożę na czynniki pierwsze.
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…