Większość zrywów dotyczących zmiany stylu życia, zaczyna się od jutra. Gdy wraz z porankiem witamy krainę produktywności i spełnionych postanowień, jesteśmy pełni zapału i motywacji. Pierwsze kroki kierujemy do kuchni, gdzie tworzymy zdrowe śniadanie. Zdrowe, pożywne i fotogeniczne (żeby dobrze zaprezentować je na insta).
Przy dobrych wiatrach pokusimy się o przygotowanie zdrowego posiłku na wynos. A jeśli zostajemy w domu, to może jakiś modny koktajl? Da radę.
Później zdrowy obiad. Najwytrwalsi nadal tu są! Odpadną za chwilę. Przy podwieczorku. Ewentualnie kolacji.
Z każdą kolejną godziną coraz trudniej wytrwać w postanowieniu. Coraz więcej zadań do wykonania, nowe wymówki, a z nimi myśl o odpuszczeniu wieczornego treningu. A skoro odpuszczamy trening, to wszystko i tak nie ma sensu, więc na kolację pizza.
Ale spokojnie, przecież OD JUTRA TO JUŻ NAPRAWDĘ.
Właśnie dlatego u wielu osób dobrze sprawdza się trening na czczo, wykonywany niedługo po przebudzeniu.
Rada uniwersalna: pamiętaj, że jesteś jedyną osobą, która może zmotywować Cię do jakiegokolwiek treningu. Nikt nie wypali tłuszczu za Ciebie (takie cuda tylko w reklamach środków na odchudzanie), nikt za Ciebie nie zwlecze się z łóżka odpowiednio wcześnie, ani tym bardziej nikt nie będzie przebierał za Ciebie nogami.
Zamiast marudzić, że nie masz z kim ćwiczyć, a co gorsza żadna blogerka nie umie Cię zmotywować do treningu, weź się w garść i zaplanuj poranne bieganie (lub inny trening).
Fizjologia i biochemia pozwalają na wysnucie wniosku, że trening na czczo spala tłuszcz efektywniej, niż trening po jedzeniu. Robiąc rozeznanie przed napisaniem tego artykułu, trafiłam na badanie z 2014 roku, które wykazało, że obie formy treningu powodowały spadek masy ciała u ćwiczących, ale nie da się jednoznacznie określić, który trening jest bardziej efektywny.
Trening na czczo jest bardziej niebezpieczny od treningu po jedzeniu, wymaga doświadczenia treningowego, świadomości swojego ciała i znajomości organizmu (by np. w razie gorszego samopoczucia nie zignorować go i przerwać trening, nim dojdzie do omdlenia).
Jedno jest pewne: trening na czczo jest skuteczny w spalaniu tkanki tłuszczowej, a dzięki temu, że łatwiej jest zachować jego ciągłość (bo trudno o istotne wymówki o 6:00), może się okazać skuteczniejszą metodą odchudzania. Oczywiście dzięki temu, że suma spalonych podczas treningu kalorii będzie większa, niż w przypadku treningu wykonywanego w ciągu dnia przy porzucaniu niektórych zaplanowanych treningów.
Bez przeciążania się – to najlepsza uniwersalna porada. Trening na czczo powinien być wykonywany z umiarkowaną intensywnością. Najlepsze będą treningi aerobowe – charakteryzujące się tętnem, poniżej około 70% MHR (tętna maksymalnego zależnego od wieku – od 220 należy odjąć wiek, wówczas dowiesz się, jakie jest Twoje przybliżone MHR).
Szczególnie niebezpieczne są treningi interwałowe o wysokiej intensywności. Trening beztlenowy przyczynia się do znacznie szybszego zużywania glikogenu z mięśni, co jest nie tylko niekomfortowe, ale może być również niebezpieczne dla zdrowia.
Jeśli nie masz pulsometru, za granicę intensywności treningu możesz przyjąć możliwość wypowiedzenia zdania bez uciążliwej zadyszki. To ma być łagodny trening w spokojnym i stałym tempie. Każdy inny grozi wyraźnym zmęczeniem mięśni, wydłużonym okresem regeneracji, a nawet omdleniami w trakcie wykonywania treningu.
Długość treningu na pusty żołądek jest uzależniona od Twojego doświadczenia treningowego. Im dłuższy staż, tym dłuższy może być trening na czczo. U mnie najlepiej sprawdza się 40 – 50 minut biegania.
Podczas treningu na czczo, źródłami energii do wykonania treningu są między innymi glikogen zmagazynowany w mięśniach, ale również same mięśnie (a dokładniej budujące je aminokwasy). Jest to zjawisko niepożądane. Bo schudnąć i sflaczeć, to żadna radocha :).
Zabezpieczeniem przed nadmiernym katabolizmem (rozpadem mięśni) mogą być aminokwasy rozgałęzione (lepiej rozpoznawalne jako BCAA) przyjmowane po treningu. Najlepiej wybierać preparaty z dużą ilością leucyny. Dawkowanie zależy od konkretnego specyfiku i rodzaju treningu, ale często spotykam się z zaleceniem 10 g BCAA/1 kg masy ciała. Przyjmowanie BCAA przed treningiem na czczo jest niewskazane ze względu na wyrzut insuliny spowodowany spożyciem aminokwasów rozgałęzionych. Insulina jest hormonem anabolicznym, nie sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej, więc jej wyrzut przed treningiem nie jest pożądany.
Oczywiście będzie to miało mniejsze znaczenie, jeśli wykonujecie trening nie-do-końca-na-czczo 🙂 czyli np. po zjedzeniu banana czy wypiciu wody z miodem. Mam też nadzieję, że nikomu nie przejdzie przez myśl demonizowanie insuliny i zwalanie na nią winy za oponkę na brzuchu!
Czy suplementacja jest konieczna? Nie. To dodatek dla bardziej wymagających, zaawansowanych osób. Warto również ocenić na ile przemawiają do Was argumenty za stosowaniem BCAA – dowody naukowe są rozbieżne w kwestii skuteczności działania BCAA na tempo regeneracji.
Trening na czczo jest jednocześnie niedoceniany, ale i przeceniany – zależnie od źródła. Nie można przypisywać mu niesamowitych właściwości, nie wystarczy zacząć ćwiczyć na czczo, by cieszyć się smukłą wysportowaną sylwetką. Nie można też powiedzieć, że jest złem wcielonym, skutkującym wyłącznie rozpadem tkanki mięśniowej. Trening na czczo jest skutecznym sprzymierzeńcem w spalaniu tkanki tłuszczowej. Jednocześnie, jest złym pomysłem, gdy głównym celem treningowym jest budowanie siły i wytrzymałości (a nie spalanie tłuszczu).
Największą zaletą treningu na czczo jest aktywne rozpoczęcie dnia, dodatkowa motywacja do zdrowego żywienia przez kolejnych kilkanaście godzin i (prawdopodobnie) większa regularność wykonywania takiego treningu, porównując z treningami wieczornymi. Rano, po przebudzeniu mamy mniej rozpraszaczy, które mogłyby przekształcić się w wymówkę.
Skoro już nastawiłeś budzik, przygotowałeś ubrania, nastawiłeś się przed snem, to chyba głupio byłoby teraz zrezygnować, prawda?
Chętnie poznam Wasze doświadczenia z treningami na czczo. Co ćwiczycie? Lubicie ten trening czy wręcz przeciwnie?
Jeśli po lekturze wpisu nadal macie jakieś pytania co do treningu na czczo, zadajcie je w komentarzach. Zależnie od ich liczby będę odpowiadać bezpośrednio na komentarz lub w formie wpisu z zebranymi pytaniami i odpowiedziami.
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…