Blog

powrót
Wróć
17.01.2017

Niedoczynność tarczycy – kolejna wymówka lenia czy realna przeszkoda w odchudzaniu?

Dietetyka
--
dietoterapia, hashimoto, hormony, niedoczynność tarczycy, zdrowie
hashimoto odchudzanie

Prawdopodobnie nie wiedziałeś, że niedoczynność tarczycy jest najpowszechniejszym schorzeniem tarczycy (choruje nawet do 5% dorosłych kobiet i 1% dorosłych mężczyzn). Ale zapewne zauważyłeś, że jest najpowszechniejszą chorobą w Internecie.

Grupy na Facebooku dla chorych na Hashimoto (i/lub niedoczynności tarczycy) pękają w szwach, na forach internetowych roi się od ekspertów, a błyskawiczną popularność zdobywają blogi poświęcone niedoczynności tarczycy, samodiagnostyki i domowej terapii tego (poważnego!) schorzenia.

Już od pierwszych akapitów niektórych tekstów można poczuć się chorym. Nie tylko na niedoczynność tarczycy. Gratis można bowiem dostać rozdwojenia jaźni. Okazuje się, że endokrynolog to szarlatan wcielony, który ignoruje najnowsze doniesienia na temat leczenia niedoczynności tarczycy, źle diagnozuje, bagatelizuje choroby towarzyszące i w ogóle to wszystko robi źle! Współczesna medycyna to przeżytek, a my powinniśmy zrobić ukłon w stronę przodków i korzystać z ich wiedzy – przecież jakoś żyli i kiedyś tylu problemów z tarczycą nie było!

Szkoda tylko, że mało kto wspomina o braku takich możliwości, jakie mamy dziś – gdy badania możemy zamówić przez Internet, oddać kilkadziesiąt mililitrów krwi do badań, a wynik dostać na maila. Przetestowałam, sprawdziłam, zrobiłam pakiet rozszerzony, a wyniki nie dość, że przyszły na maila, to jeszcze były zaskakująco dobre. Taki układ mi się podoba ;).

To, co mi się nie podoba, to fakt, że po lekturze kilku artykułów (a nie daj bozia) książek, wszyscy czujemy się lekarzami. W końcu każdy najlepiej zna swój organizm, wie co dla niego dobre, a skoro lekarz nie wie (bo jakby wiedział, to przecież nikt by nie chorował!), to musimy sobie radzić sami.

Szkoda tylko, że często robimy tym sobie ogromną krzywdę, a powielając swoje teorie w Internecie, możemy zrobić krzywdę już nie tylko sobie.

Właśnie dlatego nie chciałam podejmować tematu dietoterapii niedoczynności tarczycy. Aż w naszej grupie na Facebooku (pozytywne odchudzanie z www.drlifestyle.pl) pojawił się komentarz, który tak mnie zszokował, że postanowiłam napisać ten artykuł. Jeśli będziecie zainteresowani kontynuacją tematu, opublikuję kolejne teksty na temat niedoczynności tarczycy.

niedoczynność tarczycy dieta

Uznałam, że skoro lekarz (a niestety można by napisać również: lekarze) bagatelizuje kwestię żywienia w niedoczynności tarczycy do tego stopnia, to ja mogę uznać się za osobę upoważnioną do przedstawienia tematu dietoterapii w niedoczynności tarczycy z perspektywy dietetyka.

Informacje, które przeczytasz nie będą spektakularne i innowacyjne. Będą za to wiarygodne.

Dla formalności dodam, że nie próbuję zbagatelizować dorobku medycyny chińskiej, ziołolecznictwa czy wpływu diety na różne stany chorobowe. We wpisie chcę przedstawić konkretną wiedzę, która może rozwiać wiele wątpliwości, które narosły w osobach szukających informacji o chorobie w Internecie.

Niedoczynność tarczycy a waga – czy niedoczynność tarczycy naprawdę powoduje tycie?

Jestem ciekawa czy słyszałeś kiedyś:

  • nie mogę schudnąć, bo mam Hashimoto!
  • ciężko mi schudnąć, bo mam zaburzenia hormonalne
  • mam nadwagę, bo choruję na niedoczynność tarczycy
  • coś jest nie tak z moją tarczycą, albo mam zespół policystycznych jajników, bo nie mogę schudnąć

Ja wielokrotnie. I może teraz Ci podpadnę, ale większość tych tekstów to przerzucanie odpowiedzialności za stan sylwetki na chorobę. Bo nawet najzdrowsza tarczyca na świecie nie da Ci figury Miss Universe, jeśli będziesz jeść więcej, niż potrzebujesz.

Ale z pewnością niedoczynność tarczycy może powodować nagłe tycie (nawet, jeśli nie zmieniło się nic w Twoim żywieniu i stylu życia) i utrudniać odchudzanie. Dzieje się tak dlatego, że:

  • hormony tarczycy biorą udział w regulacji metabolizmu – gdy jest ich zbyt mało, spada tempo metabolizmu
  • wolniejszy metabolizm, skutkuje między innymi obniżoną podstawową przemianą materii – Twój organizm zużywa mniej energii na podstawowe funkcje życiowe; zmniejsza się Twój wydatek energetyczny, a Ty jesz ciągle tyle samo, co przyczynia się do tycia w niedoczynności tarczycy
  • niedoczynności tarczycy może towarzyszyć podwyższony poziom kortyzolu, który może przyczyniać się do nadmiernego odkładania tkanki tłuszczowej

Wszystkie powyższe punkty są uproszczone, by były zrozumiałe dla każdego – nawet bez wykształcenia medycznego lub paramedycznego.

Osoby chorujące na niedoczynność tarczycy będą musiały włożyć więcej pracy w odchudzanie, niż osoby zdrowe. Zapewne wiele osób czytających ten tekst mogłoby to potwierdzić na własnym przykładzie. Jednak schudnięcie przy niedoczynności tarczycy nie jest niemożliwe! Potrzebne są do tego:

  • dobry endokrynolog, który dobierze odpowiednią terapię
  • oraz zmiany w diecie i stylu życia

By było to możliwe, musi zostać postawiona dobra diagnoza.

Niedoczynność tarczycy objawy – co powinno wzbudzić Twoje podejrzenia?

niedoczynność tarczycy badania

1. Może zacząłeś tyć, jesteś chronicznie zmęczony i szybko marzniesz?

  • przyrost masy ciała – dlaczego tak się dzieje i czemu niedoczynność tarczycy naprawdę może powodować tycie wiesz już z pierwszej części wpisu
  • osłabienie, zmęczenie i zmniejszona zdolność do wysiłku i aktywności fizycznej,
  • senność,
  • ogólne spowolnienie (psychomotoryczne i mowy),
  • uczucie chłodu, szybkie marznięcie

Po pierwszych kilku punktach niemal każdy z nas (szczególnie jesienią i zimą) mógłby u siebie zdiagnozować niedoczynność tarczycy. Objawy są mało specyficzne i łatwo zrzucić je karb przepracowania, nadmiaru zobowiązań i stresującego życia. Spójrzmy na kolejne objawy niedoczynności tarczycy.

2. A może Twoja skóra pozostawia wiele do życzenia?

  • skóra sucha, zimna, blada, o żółtawym zabarwieniu,
  • zmniejszona potliwość,
  • nadmierne rogowacenie naskórka, np. na łokciach;
  • obrzęk podskórny (tzw. obrzęk śluzowaty) powodujący pogrubienie rysów twarzy,
  • charakterystyczny obrzęk powiek i rąk;
  • suche, łamliwe i przerzedzone włosy,
  • niekiedy wypadanie brwi

3. I/lub z układem krążenia coś jest nie tak?

  • bradykardia (wolny rytm serca), osłabienie tętna,
  • niskie ciśnienie tętnicze (a rzadziej nadciśnienie)

4. Układ oddechowy nie działa tak, jak powinien?

  • ochrypły, matowy głos (pogrubienie strun głosowych, powiększenie języka);
  • spłycenie i zmniejszenie częstotliwości oddechów;
  • objawy nieżytu górnych dróg oddechowych lub w ciężkich przypadkach objawy niewydolności oddechowej

5. A ponadto masz problemy z wypróżnianiem?

  • przewlekłe zaparcie, w ciężkich przypadkach niedrożność jelit;
  • wodobrzusze (w zaawansowanej chorobie; zwykle płyn także w jamie osierdzia i jamie opłucnej).

6. I z układem moczowym też nie wszystko gra?

  • zmniejszone wydalanie wody (upośledzenie filtracji nerkowej jest istotne z uwagi na ryzyko rozwoju zatrucia wodnego) – dopóki nie występują obrzęki, nie jest to szczególnie istotny objaw

7. Może coś nie tak z układem nerwowym?

  • mononeuropatie (np. zespół cieśni nadgarstka), parestezje, osłabienie odruchów, niekiedy osłabienie słuchu

8. Sił coraz mniej, kondycja coraz słabsza?

  • zmniejszenie siły mięśniowej i szybsze odczuwanie zmęczenia, spowolnienie ruchowe, skurcze mięśni, bóle mięśniowe;
  • obrzęk stawów – zwłaszcza kolanowych (pogrubienie błony maziowej i wysięk)

9. Zmiany w układzie rozrodczym też powinny zwrócić Twoją uwagę

  • u kobiet zaburzenia miesiączkowania (skrócenie długości cyklu, obfite miesiączki), niepłodność, poronienia
  • u mężczyzn osłabienie libido i niekiedy zaburzenia wzwodu

10. A jesienna depresja być może nie jest jesienną?

  • zaburzenia koncentracji
  • zaburzenia pamięci,
  • subkliniczna lub jawna depresja,
  • niestabilność emocjonalna,
  • niekiedy objawy choroby afektywnej dwubiegunowej lub psychozy paranoidalnej
  • w skrajnych przypadkach otępienie i śpiączka.

Jeśli czytając listę objawów robiłeś coraz większe oczy, stwierdzając, że wiele punktów opisuje Twój aktualny stan, to wysoce wskazane jest wykonanie badań diagnostycznych. Zanim pozwolisz naruszyć ciągłość swoich tkanek podczas badania, przeczytaj czym jest niedoczynność tarczycy.

Czym jest niedoczynność tarczycy i co ma do niej TSH?

niedoczynność tarczycy a dieta

Niedoczynność tarczycy – zespół objawów klinicznych wywołanych niedoborem tyroksyny (T4) i wynikającym z tego niedostatecznym działaniem trójodotyroniny (T3) w komórkach ustroju, prowadzącym do uogólnionego spowolnienia procesów metabolicznych i rozwoju obrzęku śródmiąższowego wskutek odkładania się w tkance podskórnej, mięśniach i w innych tkankach fibronektyny i hydrofilnych glikozaminoglikanów.

W definicji niedoczynności tarczycy nie ma ani jednego słowa o TSH, a przecież te trzy literki niemal zawsze padają w rozmowach o niedoczynności tarczycy i znajdują się wśród listy parametrów do zbadania na skierowaniu od lekarza. Dlaczego? Co ma TSH do niedoczynności tarczycy?

TSH to hormon przysadki, którego poziom zależy od poziomu hormonów T3 i T4 wydzielanych przez tarczycę. Gdy poziom hormonów tarczycy (T3 i T4) we krwi jest niski, jest to sygnał dla przysadki, że powinna ona intensywnie dopingować tarczycę do wzmożonej pracy. Przysadka chcąc zagrzać tarczycę do produkcji prawidłowych ilości hormonów, produkuje zwiększoną ilość TSH – hormonu tyreotropowego. Działa to na zasadzie ujemnego sprzężenia zwrotnego – niski poziom hormonów tarczycy we krwi, powoduje zwiększony wyrzut TSH z przysadki.

Wiesz już, że TSH nie jest hormonem tarczycy, ale faktycznie jest związany bezpośrednio z diagnostyką niedoczynności tarczycy. Normy TSH to 0,23?4,0 ?U/ml w surowicy krwi, ale o kryteriach diagnostycznych jeszcze porozmawiamy, bo gdyby poziom TSH był jedynym wykonanym badaniem diagnostycznym w kierunku niedoczynności tarczycy, nie można by mówić o jednoznacznej diagnozie.

A diagnostyka chorób tarczycy jest trudna, bo często nieprawidłowa praca tarczycy jest nie tylko przyczyną zaburzeń hormonalnych, ale jednocześnie skutkiem innych zaburzeń występujących w organizmie (jak np. zubożała flora bakteryjna jelit, zaburzenia pracy wątroby, stosowanie głodówek i restrykcyjnych diet redukcyjnych (!) infekcje bakteryjne i grzybicze).

Subkliniczna niedoczynność tarczycy – objawy

Subkliniczna niedoczynność tarczycy – trudniejsza diagnostycznie – charakteryzuje się prawidłowym stężeniem FT4 w surowicy i prawidłowym stężeniem FT3 oraz zwiększonym stężeniem TSH.

W subklinicznego niedoczynności tarczycy nie stwierdza się typowych objawów niedoczynności tarczycy, ale mogą występować

  • stany obniżonego nastroju, depresja, a w badaniach pomocniczych, zwiększone stężenia cholesterolu całkowitego i frakcji LDL w osoczu. Ryzyko rozwoju jawnej niedoczynności tarczycy jest 2-krotnie większe, jeżeli zwiększonemu stężeniu TSH towarzyszy zwiększone stężenie przeciwciał anty-TPO.

Jakie badania powinieneś zrobić, jeśli podejrzewasz u siebie niedoczynność tarczycy?

W państwie idealnym powinieneś iść do endokrynologa, który skierowałby Cię na odpowiednie badania. W Polsce, jeśli chciałbyś skorzystać z państwowej służby zdrowia, musiałbyś czekać na konsultację u endokrynologa około 10 miesięcy. Zakładam, że zależy Ci na szybkim wyjaśnieniu sprawy i decydujesz się na wizytę prywatną (cena konsultacji endokrynologicznej to 150-300 zł). Na pierwszej wizycie, bez jakichkolwiek wyników badań lekarz nie będzie mógł w żaden sposób ocenić Twojego stanu zdrowia. Sam oceń czy nie lepiej jeszcze przed pierwszą wizytą wykonać badania w kierunku choroby, której objawy widzisz u siebie od dawna. Badania ze środkowej rubryki poniższej tabelki na pewno weszłyby w skład badań zleconych przez endokrynologa podejrzewającego u pacjenta zaburzenia hormonalne związane z pracą tarczycy. Z uwzględnieniem rabatu (kod: drlifestyle) koszt to niecałe 105 zł.

niedoczynność tarczycy badania

W dalszej, jeszcze bardziej szczegółowej diagnostyce lekarz może zlecić również sprawdzenie poziomu: rT3, anty-TSHR. Na dalszych etapach konieczne mogą się okazać jeszcze bardziej szczegółowe badania, które wykażą poziom zniszczeń, jakiego dokonała w organizmie nieleczona niedoczynność tarczycy. Wśród nich mogą pojawić się badania poziomu:

  • kortyzolu (w profilu dobowym)
  • hormonów płciowych
  • witamin (D3, B12)
  • żelaza i ferrytyny
  • wapnia
  • selenu
  • AST, ALT – próby wątrobowe

Pamiętaj, że konsultacja lekarska, wsparcie endokrynologa i zazwyczaj farmakologia są niezbędne do poprawy Twojego stanu zdrowia i samopoczucia. Z autopsji wiem, jak trudne jest znalezienie dobrego, empatycznego specjalisty, dlatego będę wdzięczna za pozostawienie w komentarzu rekomendacji sprawdzonego lekarza.

Przeczytaj także wpis o farmakologii otyłości: Ozempic – cudowny lek na odchudzanie? Skutki uboczne a efekty – opinia dietetyka

Gdzie zrobić badania?

Partnerem wpisu jest www.swisslab.pl – serwis umożliwiający zakup pakietów badań diagnostycznych przez Internet w atrakcyjnych cenach. Badania można wykonać w 180 placówkach. Jak to działa?

  1. Wybierasz interesujący Cię pakiet np. ten do diagnostyki chorób tarczycy
  2. Wybierasz placówkę w dogodnej lokalizacji (laboratorium, z którego korzystam przy wykonywaniu swoich badań znajduje się 170 metrów od mojego miejsca zamieszkania; nie wiedziałam o jego istnieniu, dopóki nie zobaczyłam go na mapce ze strony).
  3. Składasz zamówienie (z kodem drlifestyle przez najbliższych 6 tygodni, otrzymasz 15% zniżki), drukujesz potwierdzenie
  4. Idziesz na badania (na stronie znajdziesz szczegółowe instrukcje dotyczące przygotowania do badania, żeby uniknąć sytuacji, w których będziesz musiał ponownie fatygować się do laboratorium, bo nie wiedziałeś, że trzeba być na czczo lub nie odstawiać leków przed badaniem)
  5. Wynik odbierasz przez Internet (do zalogowania potrzebny jest numer PESEL, znajomość hasła do konta i kod upoważniający do odbioru wyników, który dostaniesz po wykonaniu badania) lub w placówce

Diagnostyka niedoczynności tarczycy – jakie wyniki świadczą o niedoczynności tarczycy?

1. Pierwotna niedoczynność tarczycy

  • jawna niedoczynność tarczycy ? zmniejszone stężenie FT4 i zwiększone stężenie TSH w surowicy
  • subkliniczna niedoczynność tarczycy ? prawidłowe stężenie FT4 w surowicy (często blisko dolnej granicy normy) i prawidłowe stężenie FT3 oraz zwiększone stężenie TSH.

2. Wtórna lub trzeciorzędowa niedoczynność tarczycy

  • zmniejszone stężenie FT4 w surowicy i prawidłowe lub zmniejszone stężenie TSH

Przeciwciała (anty-TPO, ewentualnie anty-TG) świadczą o stanie zapalnym tarczycy. Przewlekły stan zapalny tarczycy powodująca pierwotną niedoczynność tarczycy to choroba Hashimoto. Istotnym elementem diagnostyki chorób tarczycy jest też USG gruczołu tarczowego. Po raz kolejny podkreślę: niezbędnym elementem diagnostyki niedoczynności tarczycy jest konsultacja endokrynologiczna.

Dietoterapia niedoczynności tarczycy

niedoczynność tarczycy a dieta

Dieta w niedoczynności długi czas była niedoceniana, a teraz bywa… przeceniana. W Internecie można trafić na różne doniesienia sugerujące eliminację… Wszystkiego. Jedni każą wyrzucać z jadłospisu strączki, inni mleko, kolejni gluten, a następni wszystko na raz. Teorie są przeróżne, ale jedno je łączy. Są tylko teoriami i hipotezami. Artykułów naukowych na temat diety w niedoczynności jest niewiele, a część z tych opublikowanych przeczy skuteczności np. diety eliminującej laktozy w poprawie wyników badań chorych na Hashimoto (przykład 1,2).

Ale czy to znaczy, że dieta w niedoczynności tarczycy nie ma żadnego znaczenia? Że mamy udawać, że nie widzimy kolejnych przypadków klinicznych, w których dieta przywróciła pracę tarczycy do normy? Że mamy bagatelizować przesłanki wynikające z fizjologii i biochemii?

Absolutnie! Ale nie możemy też dać się zwariować, próbować stosować do wszystkich zaleceń na raz i szukać źródeł informacji wszędzie. Jedno mogę Ci zagwarantować. Narzucenie na siebie tylu restrykcji i kolejnych zobowiązań wobec siebie samego z pewnością będzie dla Ciebie stresujące. A stres jeszcze nigdy nie przyczynił się do poprawy stanu zdrowia. I to jest akurat pewnik.

Jeśli uznasz, że moje – powściągliwe – podejście do tematu niedoczynności tarczycy, chętnie opracuję kolejne wpisy, w których zajmę się dietoterapią i wpływem stylu życia na pracę tarczycy. Najlepiej, jeśli po prostu dasz znać w komentarzu lub polubisz ten wpis.

Podsumowanie

Na forach internetowych czy wśród komentatorów na niektórych blogach, aż roi się od stwierdzeń „robiłam to i tamto, zrezygnowałam z tego i tamtego i MI POMOGŁO”. Okej. Nie pozostaje nic innego, jak się cieszyć! Ale zastanów się czy gdybym ja, inny dietetyk lub lekarz przekonywał Cię do wypróbowania swoich metod, powołując się na artykuły bazujące na grupie badanych liczących jedną osobę, to wziąłbyś nas za kompetentnych i rzetelnych specjalistów?

Zanim uwierzysz komentarzom czy artykułom w Internecie, w których ktoś opisuje studium swojego przypadku (czy nawet studium przypadku klienta/pacjenta) weź pod uwagę, że:

  • osoby szerzące alternatywne metody leczenia często pomijają również etap szczegółowej diagnostyki laboratoryjnej wraz z konsultacją lekarską, korzystając z Kryteriów Diagnostycznych Wujka Google – na pewno w swoim bliższym lub dalszym otoczeniu macie hipochondryków. To teraz wyobraźcie sobie hipochondryka, który lubi pisać i naprawdę wierzy w to, że może zmienić świat. A później dajcie mu dostęp do Internetu. Gdy trafisz na tekst naszpikowany kolejnymi rewelacjami budzącymi Twoje podejrzenia, wyobraź sobie taką osobę po drugiej stronie światłowodu. Zasada ograniczonego zaufania to konieczność!
  • osoby chore, to często osoby zdesperowane, chwytające się każdej deski ratunku. Wielu ludzi (szczególnie jest to widoczne wśród internetowych doradców) zwęszyło w tym świetny biznes. Im bardziej kontrowersyjne treści szerzą, tym łatwiej im zdobyć popularność. Im bardziej ich metody odstają od tego, co proponuje medycyna konwencjonalna, tym więcej osób pokłada w nich duże nadzieje (szczególnie, jeśli medycyna konwencjonalna nie daje oczekiwanych i szybkich rezultatów). Miej z tyłu głowy myśl, że niektórzy mogą chcieć zarobić na Twojej ufności i chęci poprawy stanu zdrowia wszelkimi dostępnymi metodami.

Być może trafiłeś na ten post z Google, szukając informacji o tym jak schudnąć przy niedoczynności tarczycy lub jak diagnozować niedoczynność tarczycy. Zdaję sobie sprawę, że przedstawione w nim informacje mogły Cię rozczarować. Nie składam żadnych obietnic, nie podaję jedynego słusznego wzoru postępowania, który zaowocuje poprawą wyników, nie proponuję rozwiązań, które pozwolą na odstawienie farmakologii.

Ale jeśli chcesz poznać moją opinię na temat dietoterapii w niedoczynności tarczycy, zostaw komentarz lub chociaż poczciwego lajka. Komentarze, polubienia, udostępnienia i wszelkie reakcje na posty to dla mnie najlepsza miara Twojego zainteresowania.

Partnerem wpisu jest serwis www.swisslab.pl, któremu szczególnie dziękuję za rabat dla czytelników (-15% na wszystkie pakiety badań, kod: drlifestyle, ważny przez 6 tygodni od publikacji).

Autor wpisu

Monika Ciesielska

Dietetyczka, psychodietetyczka, promotorka "Pozytywnego odchudzania", autorka bestsellerów: książki "Bez liczenia i ważenia" oraz Diet z marketów.