Blog

powrót
Wróć
06.03.2017

Ile kosztuje zdrowy styl życia? Podsumowanie naszych wydatków + raport Czytelniczek!

Dietetyka
--
wydatki na jedzenie zdrowe

Z rodzinnego domu wyprowadziłam się prawie 5 lat temu. Właśnie wtedy przeżyłam pierwszy szok związany z kosztami zakupów na cały tydzień. Jak to?! Za trochę warzyw, owoców, niewielką ilość nabiału i mięsa, kasze i makarony zapłaciłam ponad 100 zł? I może jeszcze to nie wystarczy na tydzień?

Szokowałam się przez kilka kolejnych miesięcy. Starałam się skutecznie wypierać myśl o tym, gdzie leży prawdziwa przyczyna problemu. Ignorowałam czekolady, które same wskakiwały do koszyka zakupowego, pomijałam drożdżówki kupowane w bufecie na uczelni i przymykałam oko na pizzę na telefon. Liczby w saldzie konta zmieniały się odwrotnie proporcjonalnie do liczb pokazujących się na wadze. Ja rosłam, a oszczędności malały. To nie była tendencja, którą chciałam utrzymać.

Z czasem zaczęłam zmieniać swoje przyzwyczajenia zakupowe i żywieniowe. Dziś jem zdrowo, a wydatki na jedzenie utrzymują się na stałym poziomie od miesięcy. Szczególnie od czasu, gdy postanowiłam zapanować nad wydatkami i zwiększyć procent oszczędzanych pieniędzy. W tym celu zaczęłam prowadzić budżet domowy.

Nasz budżet domowy,główne założenia

wydatki na jedzenie budżet domowy

Precyzyjny budżet domowy prowadzimy (czy raczej: prowadzę) od początku Nowego Roku. Lektura podręcznika finansów osobistych pt. Finansowy Ninja nie pozostawiła innego wyboru, niż podjęcie próby zapanowania nad wydatkami i dochodami. Nie jest to łatwe zadanie dla freelancera. Wpływy mają różną wysokość, pojawiają się nieregularnie i naprawdę trudne jest przewidzenie wysokości zarobku na dany miesiąc (bo nawet, jeśli go przewidzisz, to niekoniecznie uda Ci się zabezpieczyć przed przedłużającym się okresem płatności). Po kilkunastu tygodniach prób doszłam do etapu, w którym:

  • Każdy miesiąc zaczynam z określoną kwotą, którą traktuję jak swoją jedyną wypłatę,mam do wydania w ciągu miesiąca konkretną pulę pieniędzy; wszelkie wpływy przelewam na poczet wypłaty na przyszły miesiąc, a ewentualne nadwyżki na konto oszczędnościowe
  • Zbieram wszystkie paragony
  • Planuję każdy zakup przekraczający określoną, graniczną kwotę
  • W regularnych wydatkach miesięcznych uwzględniam również Fundusz Wydatków Nieregularnych, żeby przewidzieć zabezpieczenie przed nieprzewidzianym
  • Wydatki i cele oszczędnościowe wspólnie planujemy w perspektywie miesięcznej i długoterminowej
wydatki na jedzenie fit
  • W budżecie uwzględniam 5 głównych kategorii:
    • jedzenie, paliwo, chemia gospodarcza, higiena, zdrowie, rozwój (kursy), książki, rozrywka, niezdrowe zachcianki, jedzenie na mieście
    • wydatki związane z organizacją wesela
    • wydatki i planowane inwestycje w ramach rozwoju Korepetycji z odchudzania
    • oszczędności na podróż poślubną
    • oszczędności na nowy aparat i obiektywy
    • oszczędności na poczet poduszki finansowej,pierwszym celem związanym z budżetem domowym było zbudowanie poduszki finansowej na pół roku życia; kolejny krok to sukcesywne powiększanie poduszki do momentu pozwalającego na pokrycie dwuletnich kosztów życia naszej dwójki
    • Przychody (z wyszczególnionymi typami przychodów,dążę do dywersyfikacji dochodów, więc informacja o wysokości zarobku z danego źródła jest dla mnie bardzo istotna)
    • Koszty stałe,czynsz, prąd, Internet, AIP, telefony, serwer, system wysyłki newsletterów, karnety na siłownię
    • Wydatki regularne,czyli wydatki pojawiające się każdego miesiąca, ale mające zróżnicowaną wysokość:
    • Wydatki nieregularne,koszty utrzymania samochodu, wyposażenie mieszkania, ubrania, kosmetyki, uroda, prezenty, utrzymanie kota (jednorazowe zakupy raz na kwartał)
    • Oszczędności/duże wydatki,ta kategoria jest namiastką planowania wydatków z dużym wyprzedzeniem; na dzień dzisiejszy dochody są chyba zbyt niskie, by było dużo do planowania po uwzględnieniu wydatków z poprzednich kategorii ;); aktualnie królują:

 Jak wprowadzić w życie nawyk spisywania wydatków?
wydatki na jedzenie zdrowe paragony

Nawet najlepsza pamięć bywa zawodna. Nie ma budżetu domowego bez zbierania lub natychmiastowego księgowania paragonów (np. w aplikacji). Po wielu miesiącach przyznałam się przed sobą, że aplikacje nie do końca się u mnie sprawdzają: zbyt często w pospiechu zapominałam o księgowaniu paragonu, coś się nie zapisało, coś skasowało, a ja zostawałam z mętlikiem w głowie i frustracją, że nadal nie wiem ile tak naprawdę wydaję.

Wybawcą okazała się innowacyjna technologia na miarę XXI wieku,słoik po buraczkach. System działa następująco:

  1. W każdym miejscu dokonywania zakupów prosimy o paragon
  2. Niezaksięgowane paragony wkładamy pod słoik (kilka razy w miesiącu wprowadzam je wszystkie do Excela)
  3. Po zaksięgowaniu wkładamy paragon do słoika
  4. Na koniec miesiąca sumuję wszystkie kwoty z paragonów, sprawdzam manko i nadal nie umiem wyjść w szoku, ile pieniędzy rozeszło się na pierdoły (których na szczeście z każdym miesiącem jest coraz mniej)

Wydatki na jedzenie i zdrowy styl życia

drlifestyle koszty zdrowego stylu życia

poniżej podaję średnią z dwóch miesięcy w przeliczeniu na jedną osobę

  • zdrowe jedzenie – 411,36 zł
    • styl robienia zakupów: proste, łatwo dostępne produkty, zdecydowana przewaga zakupów w dużych supermarketach, korzystanie z aktualnych promocji i dostosowywanie pod ich kątem aktualnego jadłospisu
    • w kosztach zdrowego jedzenia uwzględniłam również wydatki na odżywki – około 100 zł/miesiąc, z raportu nie wykluczałam produktów potrzebnych na zorganizowanie spotkania ze znajomymi czy innych ponadprogramowych wydatków (uznałam, że pojawiają się na tyle często, że warto uwzględnić je w miesięcznym zestawieniu)
    • na paragonach możecie podejrzeć, że w naszej diecie nie brakuje orzechów, egzotycznych owoców i innych produktów powszechnie uznawanych za drogie (np. bataty zamiast ziemniaków, polędwiczka wieprzowa zamiast karkówki itp.); nie kupujemy wędlin oraz jajek – mamy do dyspozycji wyroby taty i jajka od babcinych kur
  • niezdrowe zachcianki – 71,25 zł
    • wino powinno mieć oddzielną tabelkę 😉
  • sport – 122,5 zł
    • karnety na zajęcia oraz kursy doszkalające
  • jedzenie na mieście – 161,5 zł
    • wydatek większy, niż to konieczne ze względu na częste wyjazdy; trudno mi postrzegać go jako koszt zdrowego stylu życia, bo gdybym nie odżywiała się zdrowo, te wydatki byłyby równie wysokie (a może nawet wyższe, bo do dania głównego dochodziłby deser i słodki napój lub alkohol)

Wydatki na jedzenie i sport

  • Wydatki na jedzenie/na osobę: 644,1 zł
  • Wydatki na sport: 122,5 zł
  • Koszty zdrowego stylu życia można by ograniczyć do wydatków na zdrowe jedzenie (około 400 zł/osobę/miesiąc).

Nie miałoby to żadnego wpływu na umniejszenie jakości stylu odżywiania. Można wykonywać pełnowartościowe treningi domowe lub plenerowe za darmo, można też unikać jedzenia na mieście. W mojej opinii jest to jedyna słuszna droga do oszczędzania na jedzeniu. Kupowanie produktów niskiej jakości, to oszczędność pozorna, która prędzej czy później odbije się na zdrowiu.

Pamiętajmy, że leczenie zawsze kosztuje więcej, niż profilaktyka.

Ile kosztuje zdrowy styl życia? Raport na podstawie wydatków Czytelniczek

  • na podstawie raportu można dojść do wniosku, że nasze wydatki na zdrowy styl życia nie są czymś wyjątkowym – średnia ze spisu wydatków 18 Czytelniczek pokazuje podobne wyniki
  • średnie wydatki na jedzenie (zdrowe jedzenie + niezdrowe zachcianki + jedzenie na mieście) na osobę to 510,92 zł 
  • 23% wydatków na jedzenie stanowi jedzenie na mieście oraz niezdrowe przekąski (które są wliczone w zdrowy styl życia!)
zdrowe jedzenie na całe gospodarstwo domowe
  • wykres przedstawia sumę wydatków na zdrowe jedzenie na całe gospodarstwo domowe (nie uwzględnia niezdrowych zachcianek i jedzenia na mieście)
  • w nawiasie znajduje się liczba osób w gospodarstwie domowym
zdrowe jedzenie w przeliczeniu na jedną osobę
  • wykres przedstawia uśrednione wydatki na zdrowe jedzenie w przeliczeniu na jedną osobę
  • co ciekawe, osoby mieszkające w pojedynkę mają niższe wydatki, niż osoby mieszkające z rodziną (może to wynikać z etapu życia np. okres studencki – raport nie uwzględniał wieku, ani poziomu zarobków)
Niezdrowe zachcianki
  • wydatki na niezdrowe zachcianki – to może być duże pole do popisu dla zbudowania potężnych oszczędności i… Zwiększenia efektywności odchudzania 🙂
jedzenie na mieście
  • wykres przedstawia wydatki na jedzenie na mieście

Wydatki na jedzenie – rozkład kosztów

Jedna z Czytelniczek prowadzi budżet domowy od dawna. Postanowiła podzielić się z nami swoimi wnioskami i obserwacjami:

  • rodzina 2+2
  • średnie wydatki na jedzenie (z trzech miesięcy – październik, listopad, styczeń) to 1295,92 zł (na całą rodzinę)
  • odżywiamy się (subiektywnie) zdrowo, czyli żadne fast foody, napoje gazowane, bardzo mało soli i smażenia w głębokim tłuszczu, znikoma ilość cukru itp. Na śniadania jadamy owsianki (mix płatków owsianych, orkiszowych, ryżowych, jaglanych), później przeważnie musli (domowej roboty) z jogurtem naturalnym, na obiady staram się żeby 3-4 razy w tygodniu było mięso, reszta obiadów jarska. Kolacja to warzywa z sosem. Pieczywo robimy sami, głównie chleb żytni na zakwasie, czasem jasny pszenny na zakwasie. Soki robimy sami (mamy sokowirówkę), robię też koktajle owocowe itp. Ogólnie jeśli mogę zrobić coś sama, to to robię np. budyń czy kisiel dla dzieci. Jemy też dużo nabiału (weganie niech lepiej na to nie patrzą ;)) i pijemy dużo kawy (to taki minus posiadania ekspresu do kawy,to uzależnia!). Młodsze dziecko dostaje jeszcze mleko modyfikowane, stąd pojawia się taka pozycja w wydatkach
  • Zakupy robimy głównie w supermarketach. Zwracam ogromną uwagę na skład produktów i nie kupuję chemii, po której się człowiek świeci. Nie jestem też bardzo oszczędna, ale też nie jakoś wyjątkowo rozrzutna – wszystko w normie, tak mi się wydaję. Układam tygodniowe jadłospisy, tyczy się obiadów i to pomaga uporządkować zakupy, by nie kupować zbędnego jedzenia.
  • Jeśli chodzi o jedzenie na mieście to przeważnie jest to jakieś wyjście we dwoje lub gdy nie chce mi się gotować wtedy ratuje nas wegańskie bistro.
  • Sport uprawiamy 5 x w tygodniu (2x tenis, 3x ćwiczenia z YouTube takie ok 1h), mąż 3x ćwiczenia z YouTube (ćwiczymy razem). Dzieci ćwiczą cały czas, nie ruszają się tylko gdy śpią. Generalnie zastanawiam się co oni biorą, że mają tyle energii, bo też tak chcę 😉
  • struktura wydatków na jedzenie:
    • 19,4%     nabiał
    • 15,2%     warzywa
    • 9,3%       przyprawy i przetwory (różne puszki warzywne itp.)
    • 9,2%       produkty zbożowe (mąki na chleby, nasiona i pestki, płatki owsiane itp.)
    • 8%          mleko modyfikowane
    • 7,2%       jedzenie na mieście
    • 6,2%       mięso
    • 5,1%       mleko UHT i świeże (dla dzieci)
    • 4,3%       owoce
    • 4,3%       kawa i herbata
    • 4,2%       słodycze
    • 2,8%       przekąski dla dzieci (tu mam na myśli głównie przeciery owocowo-warzywne w takich tubkach)
    • 2,3%       alkohol w postaci wina, piwa
    • 1,2%       woda niegazowana
    • 0,8%       ryby (wstyd, że tak mało)
    • 0,4%       pieczywo
    • 0,1%       napoje w stylu soki itp

Jestem ciekawa jak kwestia wydatków i zarządzania wygląda u innych Czytelniczek. Podzielcie się obserwacjami w komentarzach!

Koszty zdrowego stylu życia,wnioski

  • Kilkanaście uczestniczek eksperymentu podzieliło moje obserwacje,dopiero zbierając paragony i spisując wydatki, uświadomiły sobie, jak dużo pieniędzy wydają (szczególnie na niezdrowe zachcianki)
  • Wszystkie zauważyłyśmy, że największą stratą pieniędzy jest robienie małych zakupów na bazarkach, w osiedlowych sklepach i małych sklepach sieciowych
  • Zdrowe odżywianie zimą jest droższe, niż latem ze względu na horrendalne ceny owoców i warzyw (jednak można je zmniejszyć kupując to, co aktualnie jest w promocji lub po prostu w dobrej cenie,podczas gdy cukinia na rynku kosztuje 27 zł/kilogram w supermarkecie można kupić ją za 11 zł, brokuł potrafi kosztować 12 zł a w tym samym momencie w innym miejscu 6 zł)
  • Najistotniejszym czynnikiem zmniejszającym wydatki na zdrowe jedzenie zimą jest kupowanie zamienników,nie warto upierać się przy konkretnym warzywie i planować wokół niego jadłospis, znacznie lepiej jest kupować to, co jest aktualnie dostępne w dobrej cenie
  • Warto zbierać paragony, żeby kontrolować wydatki, prowadzić budżet domowy, zwiększać w ten sposób oszczędności
  • Ciekawą obserwacją dla osoby bezdzietnej jest fakt, że wydatki na jedzenie dla dziecka wcale nie są mniejsze, mimo mniejszego zapotrzebowania na jedzenie malucha,mamy biorące udział w eksperymencie podkreślały, że przyczyną nie jest stosowanie specjalistycznych mieszanek do karmienia czy innych produktów dedykowanych dzieciom (soczki, przeciery, dania ze słoiczka) a jeszcze większa dbałość o jakość produktów przeznaczonych dla dziecka (oraz większa skłonność do kupowania drogich, poza sezonowych produktów, które dziecko zje ze smakiem). Są tu mamy, które mogłyby podzielić się obserwacjami na temat wydatków ponoszonych na żywienie dzieci?

Czy zdrowy styl życia jest drogi?

Według mnie nie. A już na pewno nie jest droższy, niż ten, który prowadziłam przed zmianą nawyków żywieniowych. Nie byłam rozrzutna, ale też specjalnie nie oszczędzałam, jadłam więcej, niż teraz i wydawałam więcej, niż obecnie. Jestem bardzo ciekawa jak to wygląda u Ciebie.

Chętnie poznam Twój punkt widzenia – co zaobserwowałaś, gdy zaczęłaś jeść zdrowiej? Wydatki na jedzenie wzrosły, zmalały? A może nie umiesz tego ocenić, bo (jeszcze) nie prowadzisz budżetu domowego? Jeśli prowadzisz budżet, to jakimi patentami na obniżenie kosztów zdrowego stylu życia mogłabyś podzielić się ze mną i innymi Czytelniczkami? Jak Twoje wydatki wypadają na tle raportu?

Autor wpisu

Monika Ciesielska

Dietetyczka, psychodietetyczka, promotorka "Pozytywnego odchudzania", autorka bestsellerów: książki "Bez liczenia i ważenia" oraz Diet z marketów.