Imbir – co to jest, właściwości, wartości odżywcze, zastosowanie, przeciwwskazania

Korzystanie z “naturalnych” produktów w leczeniu bądź prewencji chorób jest modne od kilku lat w krajach rozwiniętych. Wszystko po to, aby przestać faszerować się chemią, ale jednocześnie być w jak najlepszym zdrowiu. Jednak wiemy, że niekiedy i te naturalne produkty muszą wejść do laboratorium i zamienić się w “naturalny” ekstrakt, żeby mieć prozdrowotne właściwości, tak jak w przypadku kurkumy. Z tej samej rodziny co kurkuma pochodzi imbir. Na co możemy liczyć w przypadku tej rośliny? Czy jego spożywanie ma jakieś właściwości zdrowotne? Czy może jednak i w tym temacie nawijany jest nam makaron na uszy?
Pierwsza myśl o imbirze, która przychodzi mi do głowy, to przede wszystkim azjatyckie jedzenie. I te rejony świata nie są przypadkiem. Uważa się, że jest on hodowany od ponad 5000 lat w Azji, przede wszystkim w Chinach i Indiach. Co ciekawe, nie wiadomo skąd dokładnie pochodzi. Nie rośnie on już dziko i nie da się prześledzić dobrze jego historii w innej postaci niż tej związanej z historią ludzi [1].
A historie też ma ciekawe! Ze względu na swoje lecznicze właściwości ponad 2000 lat temu został przewieziony z Indii do Imperium Rzymskiego. A w XIII i XIV wieku w Europie cena 0,5 kg imbiru była równa wartości jednej owcy! Słynny piernikowy ludzik, który jest popularnym elementem świąt bożonarodzeniowych, wywodzi się z dworu angielskiego królowej Elżbiety I [1]. “Piernikowy ludzik” po angielsku to gingerbread man, a dosłowne tłumaczenie to “ludzik z imbirowego chlebka”.
Z botanicznego punktu widzenia imbir to po prostu bylina. Często potocznie mówimy “korzeń imbiru”, ale jest to błąd (co nie oznacza, że sama tak nie mówię ;)). Jest z tej samej rodziny, co kurkuma czy kardamon. W Polsce można go dostać w dwóch formach: byliny lub formy sypkiej, która jest ususzonym i zmielonym kłączem. W krajach azjatyckich można dostać jeszcze różne odmiany imbiru. Ma on bardzo charakterystyczny, ostry zapach, który jest na tyle przyjemny, że często można go spotkać w perfumach.
Imbir zawiera około 115 związków w świeżej oraz w suszonej formie [1]. Najważniejszym składnikiem świeżego kłącza są gingerole. W formie suszonej jest ich mniej, gdyż gingerole ulegają odwodnieniu i powstają wtedy nowe cząsteczki. W formie odwodnionej, głównym składnikiem są shogaole [2]. Odpowiadają one nie tylko za charakterystyczne cechy organoleptyczne imbiru, ale także za aspekty prozdrowotne.
Proporcje wszystkich substancji obecnych w kłączu zależą nie tylko od jego formy (suszona/świeża), ale też od jego odmiany czy kraju pochodzenia pomimo, iż genetycznie są nie do odróżnienia. W związku z tymi różnicami, suplementy bazujące na ekstraktach z imbiru mogą mieć różne zawartości substancji aktywnych.
Imbir ma wiele prozdrowotnych właściwości i w tym celu używany jest już od tysięcy lat. Korzysta się z niego przy najróżniejszych schorzeniach. Jest pomocny w trakcie leczenia prostego przeziębienia, ale znajduje też zastosowanie wśród osób cierpiących na nowotwory. Badania dotyczące skuteczności imbiru skupiają się na działaniu [3]:
Imbir, a konkretniej gingerole, mają silne działanie przeciwutleniające, które zostało udowodnione na wielu liniach komórkowych. Ich wpływ bada się w kontekście zmniejszenia stresu oksydacyjnego, który jest powiązany z patofizjologią miażdżycy, chorób neurodegeneracyjnych i nowotworów [4].
Przeczytaj także: Stres a jelita – jak mikrobiom reaguje na codzienny stres?
Większość badań sprawdzających działanie przeciwutleniające imbiru zostało wykonywanych przede wszystkim na liniach komórkowych i zwierzętach [5]. Badania na ludziach wskazują, że może on zmieniać poziom markerów stresu oksydacyjnego. Badań in vivo jest jednak mało i są głównie z jednego kraju, z Iranu [6].
Teoretycznie, mógłby powstać korzystny lek na bazie imbiru posiadający działanie przeciwutleniające. Jednakże jest kilka czynników, które mogą wpływać na biodostępność przeciwutleniaczy, prowadząc do ich niskiego stężenia we krwi. Takimi czynnikami są między innymi [5, 7]:
Co prawdopodobnie może wyjaśniać dlaczego większość przeciwutleniaczy nie działa w prawdziwym świecie, tak dobrze jak działa na liniach komórkowych [7].
Substancje aktywne imbiru – gingerole oraz shogaole – mają działanie przeciwzapalne dzięki temu, że potrafią hamować syntezę substancji prozapalnych takich jak np. prostaglandyny czy cytokiny [8]. Badania pokazują, że osoby, które przyjmują imbir mają obniżone wartości CRP (białka, które jest produkowane w naszym organizmie pod wpływem cytokin zapalnych) czy TNF-α (który jest jednym z najważniejszych czynników prozapalnych) [9].
Działanie przeciwzapalne imbiru może przynieść ulgę osobom cierpiącym na chorobę zwyrodnieniową stawów. Tutaj słowo “może” jest istotne, gdyż badania nie są spójne w wynikach [10, 11]. Ludzie z chorobą otyłościową lub chorobą zapalną jelit (IBD), które charakteryzują się wysokim stężeniem prozapalnych markerów, również mogą czerpać korzyści z suplementacji imbirem [10]. Związki zawarte w kłączu imbiru hamują reakcje alergiczne, przez co może on być przydatny w leczeniu i zapobieganiu chorobom alergicznym [12].
Ekstrakty z imbiru i poszczególne jego składniki – gingerole i shogaole, wykazały działanie: przeciwutleniające, przeciwzapalne, antyproliferacyjne, przeciwmutagenne, antyangiogenne i proapoptotyczne w nowotworach, takich jak białaczka, nowotwór skóry, jajników, żołądka, trzustki, okrężnicy, wątroby, piersi i mózgu [4]. Badania te były jednak prowadzone na liniach komórkowych i na zwierzętach. Badań na ludziach jest bardzo mało. Dodatkowo mówimy tutaj o ekstraktach, a nie o roślinie samej w sobie i nie da się tego przełożyć na spożywanie imbiru.
W trakcie chemioterapii wymioty są bardzo częstym efektem. Jest to o tyle niebezpieczne, że przy i tak wycieńczającym organizm stanie może dojść do niedożywienia. Dlatego ważne jest, aby zahamować wymioty, które dotykają prawie połowę pacjentów poddanych chemioterapii [13]. Wiele badań sugerowało, że suplementacja imbirem może zmniejszyć występowanie wymiotów, a nawet zmęczenia, powodowanych przez chemioterapię [14].
Inną grupą ludzi borykającą się z wymiotami, które mogą być dla niej niebezpieczne, są kobiety w ciąży. Niedożywienia jest negatywne dla rozwijającego się dziecka. Często kobietom ciężarnym poleca się herbatki na bazie imbiru, gdyż mogą one pomóc w mdłościach, a przy tym są bezpieczne w stosowaniu [15]. Imbir jest polecany jako jeden z niewielu produktów “ziołowych” do picia kobietom w ciąży [źródło: “W ciąży”].
Imbir może przynieść ukojenie w bólu. Badania były prowadzone na kobietach z bolesnymi miesiączkami, osobach z bólami głowy/migrenami oraz osób cierpiących na chorobę zwyrodnieniową stawów [10].
Jak wiemy, przy chorobie zwyrodnieniowej stawów wyniki działania przeciwzapalnego były niespójne. Jednak w większości badania mówią, że imbir znacząco statystycznie zmniejsza nasilenie bólu i niepełnosprawność związaną z bólem w porównaniu z placebo. Przy bolesnych miesiączkach imbir działa lepiej od przyjmowanego placebo i na podobnym poziomie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ, czyli np. ibuprofen). Imbir może też działać korzystnie przy bólach głowy/migrenach poprzez zmniejszenie odczuwanie bólu, ale w tym wypadku potrzeba więcej badań, aby to potwierdzić.
Imbir może być pomocny przy terapii w insulinooporności. Istnieją spójne dowody na to, że imbir w porównaniu z placebo zmniejsza oporność na insulinę (mierzoną m.in. HOMA-IR), poziom glukozy we krwi na czczo i hemoglobiny glikowanej [10].
Tak samo badania na osobach chorych na cukrzycę typu 2 potwierdzają, że gingerole łagodzą objawy choroby pomagając w zwiększaniu wchłaniania glukozy czy w zmniejszeniu glikemii na czczo. Gingerole potencjalnie mogą obniżać poziom lipidów u osób z cukrzycą typu 2 [3].
Pierwotna niedoczynność tarczycy jest schorzeniem, gdzie gruczoł tarczowy nie produkuje wystarczających ilości hormonów. Do najczęstszych objawów niedoczynności tarczycy należą zmęczenie, nietolerancja zimna, przyrost masy ciała, zaparcia, suchość skóry, złe samopoczucie, nieregularne miesiączki, zmniejszony metabolizm spoczynkowy, dyslipidemia i insulinooporność. Często te symptomy utrzymują się nawet po unormalizowaniu poziomu TSH za pomocą lewotyroksyny. Okazuje się, że suplementacja imbirem może być tutaj pomocna. Imbir może doprowadzić do znacznych zmian w zakresie przyrostu masy ciała, uczucia zimna, zaparć, suchości skóry, apetytu, utraty pamięci, zaburzeń koncentracji oraz zawrotów głowy [16].
Dodatkowym działaniem imbiru jest działanie kardioprotekcyjne. Suplementacja imbirem może pomóc w obniżeniu ciśnienia krwi [17]. A u osób z hiperlipidemią może pomóc w obniżeniu lipidów w surowicy [18].
Warto też mieć na uwadze, że spożywanie imbiru może mieć też efekty uboczne. Najczęstszymi są zgaga, nudności i biegunka. Imbir może hamować krzepnięcie krwi [5]. Inne objawy ze strony przewodu pokarmowego obejmowały ból brzucha, wzdęcia, gazy i ból w nadbrzuszu. Oczywiście dużo zależało od dawki, którą przyjmowali uczestnicy badań [19]. Dawki w badaniach wahały się od 250 mg do 3000 mg, więc tej górnej granicy na pewno nie warto przekraczać.
Świeży imbir jest niezbędnym składnikiem podczas przygotowywania dań orientalnych, zarówno słodkich, jak i pikantnych, od przystawek po desery. Znajduje zastosowanie w prawie wszystkich daniach mięsnych, z owocami morza i warzywnych. Imbir nadaje potrawom aromatu, którego nie zapewniają inne przyprawy. Dodaje się go do curry, do napojów (do złotego mleka albo piwa), a w wersji marynowanej występuje jako dodatek do sushi. Do słodkich dań pasuje jako jeden ze składników przyprawy korzennej (między innymi do gingerbread man). Zimą można go dodać do jabłek lub gruszek z cynamonem pod kruszonką, żeby nadać im rozgrzewającego akcentu.
Warto mieć na uwadze, że obróbka termiczna imbiru wpływa na jego substancje aktywne, a to ma wpływ na jego aktywność przeciwutleniającą. Gotowanie na parze oraz grzanie go w mikrofalówce w największym stopniu zmniejszają jego biologiczne właściwości. Najlepszymi metodami obróbki cieplnej jest smażenie i blanszowanie imbiru – sprawia to, że fenole i terpeny zawarte w nim nie ulegają zniszczeniu [20].
Jeżeli ciekawią Cię azjatyckie smaki koniecznie zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymać darmową dietę azjatycką!
Spróbuj naszej diety w wydaniu azjatyckim:)!
Nie musisz korzystać z całej diety, możesz testować posiłki,
na które masz największą ochotę.
Zapisz się poniżej
i odbierz darmową dietę:
Imbir jest produktem bogatym w błonnik, jest niskokaloryczny, ale raczej nie do zjedzenia solo. Jeżeli chodzi o mikroelementy to ich zawartość bardzo zależy od ziemi w której rósł imbir. Jednak głównie jest on zasobny w potas, magnez, fosfor [21]. Zwykle używa się go w małych ilościach do potraw, więc raczej nie można oczekiwać, że dostarczy tych mikroskładników w dużych dawkach.
100 g | |
---|---|
Energia | 80 kcal |
Białko | 1,82 g |
Tłuszcze | 0,75 g |
Węglowodany przyswajalne | 17,8 g |
Błonnik | 2,0 g |
Imbir stosuje się przede wszystkim w kuchni, ze względu na jego wyjątkowy smak i aromat. Jest też wykorzystywany w tradycyjnej wschodniej medycynie. Imbir to jedna z najczęściej stosowanych roślin leczniczych w tradycyjnym indyjskim systemie medycyny (w Ajurwedzie). Wykorzystuje się go również w systemach medycyny chińskiej i japońskiej [22]. Suszony i świeży imbir jest stosowany do leczenia różnych dolegliwości. W krajach zachodnich imbir można znaleźć też w kosmetykach i perfumach.
Jeśli chodzi o kontrolę masy ciała, dane są kontrowersyjne. Istnieją pewne dowody, że imbir w porównaniu z placebo zmniejsza masę ciała i BMI, a także obwód bioder i stosunek talii do bioder [10]. Są też badania, które nie potwierdzają zmniejszenia BMI, ale wykazują, że imbir ma wpływ na masę ciała czy na HOMA-IR [23]. Badania są niespójne w tym temacie, jednak pozytywny wpływ suplementacji imbirem można dostrzec też w szerszym ujęciu. Wiele osób z chorobą otyłościową zmaga się z insulinoopornością i cierpi z powodu stanu zapalnego w organizmie. Wiemy, że imbir może być pomocny w poprawie obu tych problemów. Jednak to nie będzie magiczny produkt, który tak jak w telezakupach Mango, sprawi, że nadmiarowe kilogramy znikną.
Imbir jest zdecydowanie rośliną wartą uwagi i wprowadzenia do swojego jadłospisu. Wyniki badań dotyczące jego wpływu na nasz organizm są obiecujące, ale niekiedy trudne do przełożenia na domowe warunki. Tym bardziej, że w różnych jego formach są różne substancje. Imbir ma niewiele skutków ubocznych, ale jednak są i warto mieć to na uwadze, jeżeli chcesz włączyć go do swoich codziennych posiłków w większych ilościach.
Imbir jest jednak naturalnym produktem o dużo większym wpływie na zdrowie niż np. kurkuma. Polecamy wdrożyć go do zdrow(sz)ej diety. Warto pamiętać, że to nie może być fundament dbania o nasze zdrowie. Imbir powinien być jedynie dodatkiem do tego zdrow(sz)ego stylu życia i tego co robisz dla siebie na co dzień. Zima za pasem! Czas kupić imbir i przygotować zdrowy dopyszniacz herbaty!
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…