Dziś na tapet bierzemy zdrow(sz)e alternatywy dla cukru. Ale najpierw…
Być może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale to nie jest do końca tak, że cukier jest niezdrowy. Bezdyskusyjnie “niezdrowe” są np. tłuszcze trans, których należy unikać. Cukier natomiast jest po prostu gęsty energetycznie (czyli ma dużo kalorii w małej objętościowo porcji), jednocześnie nie dostarczając żadnej wartości odżywczej. Żadnych witamin, mikro- czy makroelementów, nic. Ma niekorzystny wpływ na glikemię (powoduje szybki jej wzrost i nagły spadek), ale i to niekoniecznie musi być problemem, jeśli w porcji nie ma go dużo, a posiłek zawiera też białka i węglowodany. Są pewne przesłanki, że może mieć negatywny wpływ na mikrobiotę (np. [1], [2]), ale też jeszcze nie do końca wiadomo, jakie mechanizmy są za to odpowiedzialne i w jakim stopniu powinniśmy się tego obawiać. Nie do podważenia jest w zasadzie tylko negatywny wpływ cukru na zęby.
No i tu mamy już pierwszy powód, dla którego cukier warto ograniczać.
Czytaj więcej: Czy cukier jest zły? Jak cukier wpływa na organizm?
Drugi jest taki, że na Zachodzie mamy bezsprzecznie problem z nadwagą/otyłością i dodawanie wszędzie cukru jest po części za to odpowiedzialne. Powinniśmy dążyć do spożywania jak największej ilości warzyw, owoców, wartościowego białka, pełnoziarnistych produktów zbożowych, strączków, dobrej jakości tłuszczów. Kiedy oprzemy dietę na wymienionych produktach, to przy przeciętnym zapotrzebowaniu kalorycznym nie starczy zwykle “budżetu” na nieodżywczy cukier. Co innego, jeśli ktoś ma np. ciężką pracę fizyczną albo jest sportowcem – są różne sytuacje, a diety nie oceniamy po wyrwanych z kontekstu pojedynczych produktach, a po całokształcie. Jednak nie bez powodu istnieje zalecenie WHO [3], by cukier ograniczać do ok. 10% energii z diety.
Dla przykładu: jeśli moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2000 kcal, to 10% – 200 kcal. 1 gram węglowodanów dostarcza 4 kcal, co oznacza, że zalecane maksymalne spożycie cukru wynosiłoby 50 g dziennie.
Dodam jeszcze, że chodzi o cukry dodane – czyli takie, gdzie cukier (w różnych formach) jest w składzie na opakowaniu. Cukier z np. owoców czy jogurtów naturalnych (!) nie liczą się do tego limitu.
Czytaj więcej: Węglowodany w tym cukry – co to znaczy?
No to co z tymi zamiennikami?
Zwykle w pierwszej kolejności przyjdzie nam do głowy miód. Jest on trochę bardziej odżywczy i trochę mniej kaloryczny niż cukier:
ale:
Miód składa się z glukozy i fruktozy, więc na poziomie cząsteczkowym nie różni się zbyt wiele od cukru. Indeks glikemiczny (parametr istotny zwłaszcza dla osób z cukrzycą i insulinoopornością) miodu i cukru jest podobny.
Werdykt: tam, gdzie chcesz użyć miodu dla jego właściwości – tego konkretnego smaku czy konsystencji – to użyj! Ale nie traktuj go jako zdrowszej alternatywy – miód jest tylko trochę bardziej odżywczy niż cukier.
Stewia to słodzik szeroko dostępny w supermarketach. Jest to proszek wyekstrahowany z liści rośliny o tej samej nazwie. Stewia ma słodki smak, nie dzięki węglowodanom, a stewiozydom, co oznacza, że ma neutralny wpływ na glikemię i cukrzycy mogą bezpiecznie stosować stewię [5].
Ponadto, jest bardzo mało kaloryczna i bardzo słodka. Wadą jest natomiast to, że ma swój charakterystyczny posmak, który nie będzie pasował każdemu i nie sprawdzi się do każdej potrawy.
Werdykt: jeśli lubisz stewię, super! Możesz stosować.
Następne trzy pozycje na liście należą do tej samej kategorii: alkohole cukrowe. Kiedyś był już osobny artykuł o ksylitolu i ertyrytolu, więc po więcej szczegółów zajrzyjcie tam, ale tutaj wrzucę krótkie podsumowanie. Najważniejsze fakty:
Tyle z zalet. A co z wadami?
Dawka określona jako bezpieczna, niewywołująca efektów niepożądanych to ok. 0,3-0,5 g/ kg m.c. na dobę. Tolerancja jest zmienna osobniczo. Każdy musi przetestować sam na sobie, jak się czuje po danej ilości.
Erytrytol również jest alkoholem cukrowym:
Główne wady erytrytolu to z kolei:
Maltitol to trzeci, mniej popularny alkohol cukrowy:
Werdykt: alkohole cukrowe dobrze się sprawdzą jako zamiennik cukru na co dzień, co nie znaczy, że polecamy je stosować w nieograniczonych ilościach 😉 Wszystko z umiarem.
Tagatoza to monosacharyd, czyli chemicznie należy do tej samej kategorii co glukoza, fruktoza czy galaktoza. Najważniejsze informacje:
Syrop klonowy jest wytwarzany z soku klonu cukrowego. Ten „naturalny” sposób produkcji powoduje u niektórych przekonanie, że syrop klonowy jest zdrowym zamiennikiem, ale niestety nie jest on wiele zdrowszy niż cukier. Bardziej porównałabym go do miodu – ma trochę wartości odżywczych, ale w kontekście spożywanych ilości nie będą miały one większego znaczenia. Syrop klonowy ma trochę niższy IG niż cukier (54), ale to nadal przede wszystkim źródło łatwo przyswajalnych cukrów prostych.
Werdykt podobny jak przy miodzie: jeśli chcesz go użyć dla jego konkretnego smaku, konsystencji czy innych właściwości, to użyj. Ale nie traktowałabym go jako głównego zamiennika cukru.
Wszystkie (może oprócz miodu i ew. syropu klonowego) wymienione wyżej substancje to lepsze alternatywy niż cukier. Wszystkie mają swoje wady i zalety, najlepiej więc by było wypróbować kilku i zobaczyć, co najlepiej akurat nam konkretnie się sprawdza. Z drugiej strony, pamiętajmy, że to, że jakiś produkt jest “bez dodatku cukru”, a ze słodzikami, nie oznacza wcale samo w sobie, że jest to produkt wartościowy. Dlatego czytajmy etykiety i patrzmy na produkt/dietę całościowo. A ze słodzików korzystajmy w rozsądnych ilościach 🙂
Który z zamienników najbardziej wpadł Ci w oko? Czy któregoś używasz albo zamierzasz spróbować?
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…