Blog

powrót
Wróć
31.10.2022

Ekspert odpowiada na Wasze pytania do kampanii #EUChooseSafeFood

Dietetyka
--
bezpieczeństwo żywności, efsa, q&a, unia europejska, wywiad, zalecenia, zatrucia pokarmowe
wypowiedzi eksperta efsa

To już ostatni artykuł opracowany we współpracy z Europejskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) w ramach kampanii #EUChooseSafeFood, która ma na celu pomóc obywatelom w krytycznym myśleniu o ich codziennych wyborach żywieniowych.

Wraz ze specjalistami EFSA przygotowałam artykuły:

Dziś ekspert – dr Jacek Postupolski, Kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Żywności oraz Zastępca Dyrektora ds. Żywienia i Bezpieczeństwa Żywności, odpowie na dodatkowe pytania, które zadawaliście w trakcie kampanii.

Czy kolejność składników na etykiecie ma jakieś znaczenie? 

Składniki na etykiecie powinny być podawane w kolejności malejącej ich masy, tzn. ten składnik, którego jest w produkcie najwięcej, należy podać na pierwszym miejscu. 

Informacja ta powinna być poprzedzona wyrazem: składniki.

Jest grupa produktów, do których nie ma obowiązku podawania składu, np.:

  • woda gazowana,
  • ocet (jeżeli nie ma żadnych dodatków),
  • owoce i warzywa, które nie są obrane lub pokrojone. 

Dociekliwym polecam zajrzeć na stronę Głównego inspektoratu Sanitarnego, gdzie są dobrze opisane podstawowe informacje: https://www.gov.pl/web/gis/podstawowe-wymagania-dotyczace-znakowania-zywnosci

Skąd klient może dowiedzieć się o wycofanych produktach, możliwych zagrożeniach itd.? 

Komunikaty o ostrzeżeniach znajdziecie:

  • na stronie GIS https://www.gov.pl/web/gis/ostrzezenia zawierającą ostrzeżenia publiczne dotyczące żywności, które mogą znajdować się w handlu detalicznym na terenie kraju. Strona ta jest często cytowana w środkach masowego przekazu. 
  • strona systemu RASFF (tj. system wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach. System ten, zarządzany przez Komisję Europejską, podaje informację o niebezpiecznych produktach wycofanych z obrotu lub zatrzymanych na granicy UE; Informacje podane na ogólnie dostępnej stronie RASFF są zanonimizowane, więc można czerpać z niej informacje nie na temat poszczególnych produktów (tu odsyłam na stronę GIS) ale aktywności służb kontrolnych, na terenie UE, pojawiających się zagrożeń, kontroli granicznej itp.; publikowane są tam też raporty roczne.
  • trzecie źródło informacji, które mogę polecić, to strona Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) https://www.efsa.europa.eu/pl. Są tam zawarte informacje dotyczące oceny ryzyka dla zagrożeń związanych z szeroko pojętą tematyką bezpieczeństwa żywności, a oprócz informacji bardzo specjalistycznych są również podawane krótkie omówienia przeznaczone dla konsumentów czy prasy, podane w bardzo przystępny sposób. Strona jest prowadzona w języku angielskim, ale dostępna jest funkcja tłumaczenia na język polski.

Które nawyki uważa Pan za najważniejsze w kwestii dbania o bezpieczeństwo żywności? 

Zdecydowanie opracowane przez WHO “Pięć kroków do bezpieczniejszej żywności”. Są to:

  1. utrzymuj czystość,
  2. oddzielaj żywność surową od ugotowanej,
  3. gotuj dokładnie,
  4. utrzymuj żywność w odpowiedniej temperaturze,
  5. używaj bezpiecznej wody i żywności.

Około 50% zatruć pokarmowych w Polsce pochodzi z niedostatecznej higieny podczas przygotowania posiłków w warunkach domowych, tak więc należy na te zasady zwrócić wielką uwagę.

Czy konsument naprawdę może zaufać, że deklarowany na opakowaniu skład odpowiada prawdziwemu składowi? 

Zgodność deklarowanego składu ze składem faktycznym jest bardzo ważnym problemem. W niektórych sytuacjach może dojść do poważnego zagrożenia dla zdrowia, np. jeżeli w produkcie pojawi się alergen, który nie jest deklarowany na opakowaniu.

W wielu przypadkach mamy do czynienia z fałszowaniem produktu, w wyniku czego konsument może ponieść straty finansowe, gdyż otrzymuje produkt gorszej jakości lub nieodpowiedni dla niego. Zaufanie konsumentów zostało naruszone przez skandale żywnościowe w ostatnich latach, z których większość była związana z fałszowaniem produktów lub z nieuczciwymi praktykami producentów.

Walka takimi procederami jest bardzo trudna, ale zarówno na poziomie Komisji Europejskiej jak i w Polsce kładzie się coraz większy nacisk na ten problem.

Czego konsument nie widzi: czyli jak kontroluje się żywność?

To jest materiał na kilkudniowe seminarium. Podstawowe informacje:

  1. Na terenie całej UE obowiązuje taki sam system bezpieczeństwa żywności (aczkolwiek w zależności od specyfiki kraju jest on różnie realizowany). W Polsce głównymi inspekcjami odpowiedzialnymi za kontrolę bezpieczeństwa żywności są Państwowa Inspekcja Sanitarna i Inspekcja Weterynaryjna.
  2. System bezpieczeństwa żywności obejmuje cały proces jej produkcji tzw. “od stołu do pola”. Zaczyna się od kontroli jakości gleb, nawozów czy dobrostanu zwierząt, a kończy na warunkach sprzedaży w sklepach.
  3. Odpowiedzialność za produkt ponosi producent – i to jedynie od niego zależy, czy wyprodukuje bezpieczny środek spożywczy. Inspekcje sprawdzają działanie systemu jakości u producentów, dokonują kontroli bieżących, pobierają próbki do badań laboratoryjnych na zgodność z obowiązującymi przepisami np. w dziedzinie mikrobiologii lub zanieczyszczeń chemicznych. 
  4. Przepisy dotyczące bezpieczeństwa żywności na terenie UE są opracowywane na podstawie naukowej analizy ryzyka dla zdrowia – Komisja Europejska i Państwa członkowskie współpracują w tym zakresie z EFSA i krajowymi jednostkami naukowymi.
  5. Bardzo ważna jest tzw. “zasada ostrożności” – w przypadku braku danych naukowych nie można dokonać pełnej oceny zagrożenia, przywołanie tej zasady pozwala na przykład zapobiec dystrybucji produktów, które mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia, a nawet wycofać je z rynku.

Jakiego (albo: skąd) suplementu diety by Pan nie kupił? 

Nie kupiłbym suplementu którego nie potrzebuję :). Suplementy diety należy kupować i spożywać jeżeli mamy taką konieczność, np.: niedobory jakichś witamin lub substancji mineralnych, co powinno być ustalone podczas konsultacji z dietetykiem lub lekarzem i, najlepiej, potwierdzone wynikami badań. 

Odradzam kupno suplementów z niepewnych źródeł – np. sprzedaż domokrążna lub ze sklepów internetowych o nieustalonym statusie – bez podanego fizycznego adresu firmy, pochodzących z jakiś egzotycznych miejsc. W przypadku kłopotów możliwość reakcji lub dochodzenia swoich praw może być bardzo trudna.

Załóżmy, że zorientowaliśmy się po fakcie o zjedzeniu produktu z nalotem pleśni – czy należy jakoś zareagować?

Jeżeli przypuszczamy, że mogliśmy zatruć się jedzeniem, to bezpośrednio po jedzeniu możemy zastosować metodę “dwa palce w gardło”, czyli doprowadzić do wymiotów. Sytuacja jest trudniejsza, jeżeli mamy takie podejrzenia po dłuższym czasie – jeżeli wtedy widzimy objawy chorobowe, to musimy zgłosić się do lekarza.

Prawda czy mit – warto myć warzywa i owoce w roztworze sody oczyszczonej celem pozbycia się pozostałości pestycydów? 

Zdecydowanie mit – nie znam wyników takich badań, które by tego dowodziły ani zaleceń jakiejkolwiek międzynarodowo uznanej lub rządowej organizacji zajmującej się bezpieczeństwem żywności. Wszyscy zalecają dokładne mycie owoców i warzyw w wodzie przeznaczonej do picia. Dodatkowo, wysokie pH jakie ma roztwór sody może spowodować rozkład witamin z owoców i warzyw. Owoce i warzywa myjemy po prostu w wodzie z kranu.

Autor wpisu

Monika Ciesielska

Dietetyczka, psychodietetyczka, promotorka "Pozytywnego odchudzania", autorka bestsellerów: książki "Bez liczenia i ważenia" oraz Diet z marketów.