Przeczytałam 150 maili i dziesiątki wiadomości w mediach społecznościowych, potwierdzających skuteczność diet z marketów, które weszły do sprzedaży w listopadzie 2018 roku. Rekordzista jest dziś lżejszy o 22 kilogramy! Rekordzistka: o 15 kilogramów. Średni odnotowany spadek wagi to 0,5 kg na tydzień. Nie zgłosiła się do mnie ani jedna osoba, która skarżyłaby się na brak postępów w odchudzaniu przy stosowaniu diety.
Piszecie, że diety z marketów ułatwiły Wam gotowanie, że wydajecie mniej na jedzenie, że nie chodzicie głodni, a znajomi z pracy zaglądający Wam do pudełek „dziwią się, że od takiego jedzenia się chudnie”.
Korci mnie przeokrutnie, by walnąć tu jakąś patetyczną przemowę, bo naprawdę czuję się PRZE-SZCZĘ-ŚLI-WA, widząc, że moje zwyczajne (momentami banalne) diety z marketów robią to, czego nie zrobiły katorżnicze, restrykcyjne podejścia do odchudzania.
Za (trochę się boję użyć tego słowa, ale co mi tam, zaszalejmy!) fenomenem diet z marketów nie stoi żadna wiedza tajemna. Nie jestem wybitnym dietetykiem, który odkrył przełomową metodę odchudzania, skuteczniejszą niż wszystkie inne.
Fakt – z zamiłowania, z zawodu, z wykształcenia jestem dietetykiem. I to dobrym! Ale jestem też zwyczajną dziewczyną, która czasami zapomina jak się nazywa, pędząc od jednego obowiązku do drugiego, realizując się zawodowo, bawiąc się, odpoczywając, rozwijając, pracując nad sobą, prowadząc dom, dbając o związek i relacje z bliskimi.
Nie ma opcji, bym miała podporządkować swoje życie diecie. Nigdy nie była dla mnie aż tak ważna, bym chciała oddać jej 2 godziny dziennie, codziennie, by jeść 6 urozmaiconych posiłków godnych aprobaty Magdy Gessler.
Jednak jest na tyle ważna – dla mojego zdrowia, samopoczucia, poziomu energii i wyglądu sylwetki – że nie chcę jeść byleczego, bylejak i w bylejakich ilościach.
Z myślą o podobnych osobach opracowałam diety z marketów. Są na tyle proste, że da się je stosować nawet wtedy, gdy obok toczy się życie, a Ziemia nie przestaje się kręcić tylko dlatego, że my chcielibyśmy schudnąć.
Diety z marketów są wyjątkowe, bo… da się z nich korzystać w normalnym życiu. Nie potrzebujesz super umiejętności kulinarnych, zasobnego portfela i dużych ilości wolnego czasu. Jeśli dotychczas jadłeś samodzielnie przyrządzane dania, prawdopodobnie będziesz wydawać tyle samo pieniędzy (albo mniej, dzięki unikania słodyczy, słonych przekąsek, alkoholu, fast foodów itp.) i poświęcać na gotowanie tyle samo czasu, co dotychczas.
Z tą różnicą, że po kilkunastu tygodniach zaczniesz robić to w ubraniach o znacznie mniejszym rozmiarze :).
A jak nie wierzycie, to przeczytajcie komentarze – kilkadziesiąt osób zostawiło opinie pod tym postem na Facebooku, podpisując się imieniem i nazwiskiem 🙂
A jeśli chcesz kupić taniej, zajrzyj do działu Outlet, gdzie 4-tygodniowe diety możesz kupić w cenie 2-tygodniowych.
Autopromocja: diety z marketów mojego autorstwa są dobrze zbilansowane, wszystko kupuje się w jednym sklepie, gotuje się tanio i szybko. Spełniają też założenia diety przeciwzapalnej.
Nie ma szans, żeby jednocześnie rozpieścić kubki smakowe setek osób. No nie i już. Wiedzieliście, że są ludzie, którzy nie lubią spaghetti? To są. Są też tacy, którzy nie lubią jajek sadzonych (ale gotowane zjedzą z przyjemnością) i tacy, którzy zajadają się owsianką jednocześnie pałając nienawiścią do jaglanki.
Dlatego w mojej diecie można stosować zamienniki:
Wszystkie osoby, które zakupią dietę do 26 maja do północy, od 27 maja dostaną bezpłatny dostęp do minikursu online. To wideo poradnik, który ułatwi korzystanie z diety i dostosowanie jej do swoich potrzeb i możliwości. Tematy:
I smacznego 🙂
Mam I edycję Diety Lidlowej i Jadłospisu z Biedry, warto kupić nową?
Tak! O ile nie próbowałam wymyślać jajecznicy na nowo, a na przekąski wykorzystywałam sprawdzone (sezonowe!) połączenia, tak uwzględniłam w diecie co najmniej połowę nowych przepisów. Kopytka z oliwą czosnkową i parmezanem już na Ciebie czekają, stoją w kolejce zaraz po ziemniakach z jajkiem sadzonym i mizerią ;).
Mieszkam za granicą, czy uda mi się zrobić tu wszystkie zakupy?
Polecam wariant: „Dieta ze Zwykłego Sklepu” – bazuje na łatwo dostępnych produktach, nie wykorzystuje sklepowych gotowców (jak np. w wariantach Lidl/Biedra w tygodniu 4). Dieta Lidla w wariancie 3-tygodniowym również będzie super, jeśli masz ten sklep w okolicy.
Czy Jadłospis z Biedry i Dieta Lidlowa mają różne przepisy?
Przepisy w dietach są bardzo podobne, różnią się pojedynczymi składnikami lub wykorzystanymi gotowcami – nie opłaca się kupować obu tych diet. „Zwykły sklep”, to zupełnie inna dieta.
Jakie kaloryczności są dostępne?
Jadłospis z Biedry, Dieta Lidlowa -> 1400-2000 kcal
Dieta ze zwykłego sklepu -> 1400-2500 kcal
Jakie warianty diety mogę kupić?
Czy mogę jeść 4 posiłki zamiast 5?
Tak! II śniadanie i podwieczorek zostały tak rozpisane, by można było połączyć je w jeden posiłek.
Co to jest wideo poradnik i gdzie go znajdę?
Dla osób, które zakupią dietę przed 26 maja będzie bezpłatny. 27 maja znajdziesz go po zalogowaniu w Strefie Kursów (w menu bloga po prawej stronie od logo).
Wideo poradnik, to przewodnik po diecie zwiększający efektywność odchudzania. Wyjaśniam w nim krok po kroku jak dobierać zamienniki, co pić, co suplementować, jak jeść w dni, kiedy nie da rady zgodnie z dietą i inne przydatne kwestie, które pomogą Ci schudnąć.
Jaki jest koszt tygodniowych zakupów na tej diecie?
Koszt zakupów zależy od wariantu i kaloryczności (im wyższa, tym więcej jedzenia, tym większy rachunek). Najdroższy jest 1 tydzień, bo trzeba zakupić pełne opakowania produktów, z których będziesz korzystać także w kolejnych tygodniach. Wiele osób twierdzi, że odkąd przeszło na tę dietę, wydaje na zakupy mniej. Nic się nie marnuje!
Czy będę marnować jedzenie?
Nie! Wszystkie świeże składniki wykorzystujemy w 100% – nie zostaniesz z połówką napoczętego jogurtu :). Niektóre składniki z diety pozostają niezużyte – większość z nich możesz jednak spokojnie zamrozić (np. tortille) lub mają na tyle długi czas przechowywania, że będą ci służyć na długo po zakończeniu diety (chyba, że wcześniej je zjesz 🙂 np. makarony, kasze, płatki owsiane, masło orzechowe, sosy itp.)
Czy dieta podlega modyfikacjom?
Nie edytuję diet pod kątem indywidualnych preferencji. Jadłospis można modyfikować na własną rękę – zasady wprowadzania zamienników są szczegółowo omówione w wideo poradniku – darmowym dodatku do diet, dostępnym po 27 maja w zakładce „STREFA KURSÓW”.
Mam już Dietę Lidlową/Biedronkową/Ze Zwykłego Sklepu – czy warto kupić inną, będzie dużo różnic?
Dieta Lidlowa i Jadłospis z Biedry są bardzo podobne – nie opłaca się kupować drugiego, gdy masz jeden z nich. Za to Dieta ze Zwykłego Sklepu różni się od nich znacznie. Będzie dobrym urozmaiceniem!
Czy diety są odpowiednie dla osób z insulinoopornością?
Będę szczera: to nie jest złoty standard dietoterapii insulinooporności. Żeby dobrać najlepszy z możliwych rozkład i skład posiłków, musiałabym uwzględnić Twoje wyniki insuliny i glukozy na czczo, oraz po kilku godzinach od obciążenia glukozą. Jednak jesteś na etapie „dopiero co mnie zdiagnozowali i muszę COŚ zmienić”, a wcześniej „jadłem przypadkowe rzeczy w przypadkowych ilościach” – to będzie dobry okres przejściowy (na przekąski wybierałam owoce o niskim indeksie glikemicznym, raptem kilka posiłków ma wysoki ładunek glikemiczny niesprzyjający insulinooporności, rozpieszczający za to podniebienie ;)). . Redukcja tkanki tłuszczowej jest kluczowa dla poprawienia wrażliwości na insulinę, a w tym moje diety zdecydowanie pomogą.
Czy diety są odpowiednie dla osób z niedoczynnością tarczycy?
Zdecydowanie: TAK! Nie istnieje coś takiego, jak przebadana wzdłuż i wszerz „dieta w niedoczynności tarczycy”, która cofa chorobę. W wiarygodnych źródłach rekomenduje się przede wszystkim zwiększenie podaży kwasów omega 3 (zadbałam o ich odpowiedni stosunek do kwasów omega 6 w diecie) i odpowiedni dobór kaloryczności bez nadmiernego ograniczania spożycia węglowodanów (o to też możesz być spokojny). Nie ma mowy o konieczności eliminacji mleka lub pszenicy – choć udostępniam taki wariant wszystkich moich diet, polecam go tylko osobom, które mają nietolerancję lub alergię.
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…