Adipocyty i koncepcja stałej ilości komórek tłuszczowych – dlaczego tak trudno schudnąć?

Utrata wagi i jej utrzymanie to wyzwanie, które dla wielu osób może wydawać się nieosiągalne. Za jeden z głównych powodów podaje się fakt, że komórki tłuszczowe, znane jako adipocyty, nie znikają nawet po skutecznym odchudzaniu. Choć mogą zmniejszać swój rozmiar, ich liczba pozostaje względnie stała. Z drugiej strony wiemy jednak ponad wszelką wątpliwością, że za tycie odpowiada nadwyżka kaloryczna. Czy sam fakt posiadania większej liczby adipocytów czyni odchudzanie trudniejszym? Zacznijmy od poczatku.
Hipoteza stałej liczby komórek tłuszczowych opiera się na badaniach, które wykazały, że liczba adipocytów w naszym ciele stabilizuje się w okresie dojrzewania i pozostaje względnie stała przez całe życie [1, 2, 3]. Oznacza to, że nasze komórki tłuszczowe mogą zmieniać swój rozmiar w zależności od diety i aktywności fizycznej, ale ich liczba się nie zmniejszy. Nawet po znaczącej utracie wagi liczba adipocytów pozostaje taka sama.
Liczba komórek tłuszczowych zwiększa się głównie w okresie dzieciństwa i dojrzewania. W tym czasie organizm intensywnie rośnie i rozwija się, co powoduje, że powstają nowe adipocyty w odpowiedzi na zwiększone potrzeby energetyczne i przechowywanie tłuszczu. Adipocyty mają ograniczoną pojemność magazynowania tłuszczu – kiedy istniejące komórki osiągają swoją maksymalną pojemność, organizm tworzy nowe komórki tłuszczowe, aby pomieścić nadmiar energii [4].
Zdarza się, że nowe adipocyty powstają również u dorosłych osób, przy znacznym przyroście wagi (choć w znacznie mniejszym stopniu niż u dzieci i młodzieży) [5].
Najnowsze badania na myszch pokazują, że przy nadmiarze jedzenia, komórki preadipocytów (czyli niedojrzałe komórki tłuszczowe) mogą przekształcać się w nowe komórki tłuszczowe, zwiększając ich liczbę (hiperplazja) także u dorosłych. Trzeba jednak pamiętać, że wyniki tych badań nie mogą być bezpośrednio przeniesione na ludzi, ponieważ nasze organizmy i fizjologia są znacznie bardziej złożone.
Kiedy spożywamy więcej kalorii niż nasz organizm jest w stanie spalić, nadmiar energii jest magazynowany w adipocytach, co prowadzi do ich powiększania się. Podczas diety z deficytem kalorycznym i utraty masy ciała, adipocyty kurczą się, ale ich liczba nie zmniejsza się. Jedna z hipotez mówi, że już istniejące komórki mogą skłaniać organizm do łatwiejszego magazynowania nadmiaru energii w postaci tkanki tłuszczowej [6].
Tkanka tłuszczowa nie jest najbardziej aktywna metabolicznie, jednak nie można odmówić jej udziału w regulacji hormonalnej organizmu. A jeśli mówimy o nadmiarowej tkance tłuszczowej, to raczej dysregulacji ukladu hormonalnego.
Adipocyty nie tylko magazynują tłuszcz, ale również wydzielają różne hormony i cytokiny (biorące udział w procesach zapalnych organizmu), które wpływają na metabolizm i apetyt. Większa liczba adipocytów może prowadzić do zwiększonej produkcji hormonów, takich jak leptyna, która reguluje apetyt, ale także może prowadzić do leptynooporności, co zwiększa ryzyko przejadania się i dalszego przyrostu masy ciała. Z mojej perspektywy funkcja wydzielnicza tkanki tłuszczowej stanowi istotniejszy udział w temacie „dlaczego osobie grubej łatwiej przytyć”, niż teoria że już istniejące komórki tłuszczowe łatwiej wypełnić. Przy nadwyżce kalorycznej przytyje każdy – nieważne czy w dzieciństwie był superszczupły, czy miał nadwagę.
Komórki tłuszczowe dzielą się na różne typy, które pełnią różne funkcje w organizmie:
Organizm nie usuwa całkowicie komórek tłuszczowych (adipocytów) z kilku powodów:
Ma to dla nas takie konsekwencje, że długoterminowe utrzymanie zdrowej wagi wymaga stałej aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia, aby adipocyty pozostawały w ich mniejszych, „wypróżnionych” formach, zapobiegając efektowi jo-jo, który polega na ciągłym przybieraniu i traceniu wagi. Innymi słowy: bilans kaloryczny nadal obowiązkuje, bo to właśnie on steruje rozmiarem adipocytów.
Wnioski nasuwają się same – skoro liczba komórek tłuszczowych jest stała, dbanie o zdrową wagę od najmłodszych lat ma znaczenie. Okres dzieciństwa i dojrzewania to czas intensywnego wzrostu i rozwoju, w którym powstają nowe adipocyty. Nadwaga lub otyłość w tym okresie prowadzi do ustalenia wysokiej liczby komórek tłuszczowych, co utrudnia utrzymanie zdrowej wagi w dorosłym życiu [10, 11].
Dbając o zdrową wagę już od dzieciństwa, zapobiegamy nadmiernemu przyrostowi komórek tłuszczowych, które ustalają się na stałym poziomie w okresie dojrzewania. Osoby, które w młodości miały nadwagę, mają większe ryzyko przybierania na wadze w dorosłym życiu, ponieważ ich organizm posiada większą liczbę adipocytów gotowych do magazynowania tłuszczu. Dlatego promowanie zdrowych nawyków żywieniowych i regularnej aktywności fizycznej od najmłodszych lat ma olbrzymie znaczenie dla zapobiegania problemom z wagą w przyszłości.
W 2023 roku media obiegł news, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, już ponad 22% uczniów ma nadwagę. Zwróćmy uwagę na pewien dysonans: z jednej strony mamy coraz silniejszy trend bycia fit. Powstają kolejne diety, programy treningowe, celebryci promują healthy lifestyle. Jednocześnie problem nadmiernej masy ciała pogłębia się zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. Z mojego punktu widzenia żyjemy w bańce informacyjnej – pozwalam tu sobie na liczbę mnogą, bo skoro czytasz ten tekst dla dociekliwych, to prawdopodobnie interesujesz się zdrow(sz)ym odżywianiem znacznie bardziej niż statystyczny Polak. Komunikaty promujące lepsze wybory nie trafiają do osób, które najbardziej ich potrzebują.
Nie, zdecydowanie możesz schudnąć, nawet jeśli byłeś otyły jako dziecko i młody dorosły. Choć liczba komórek tłuszczowych pozostaje stała, ich rozmiar można kontrolować [5]. Kluczowy jest jak zwykle – bilans kaloryczny.
Osiągnięcie i utrzymanie zdrowej wagi wymaga stałej aktywności fizycznej, zdrowej diety i zmiany nawyków żywieniowych. Ważne jest, żeby się nie zniechęcać i pamiętać, że każdy krok w kierunku zdrowszego stylu życia ma znaczenie. Redukcja masy ciała* prowadzi do poprawy zdrowia i samopoczucia, co bez wątpienia jest osiągalne przy odpowiednim podejściu i determinacji.
Pamiętaj, że nawet jeśli masz więcej komórek tłuszczowych, nie jesteś na straconej pozycji. Zmniejszanie rozmiaru adipocytów, nawet przy ich stałej liczbie, jak najbardziej jest możliwe i ma ogromne korzyści zdrowotne.
*oczywiście u osób z nadmierną masą ciała, nie chodzi o to aby odchudzać wszystkich dla zasady!
Chwila, chwila… To co dzieje się z nadwyżką energii u osób, które w dorosłość weszły z ustaloną niską liczbą komórek tłuszczowych? Przecież tłuszcz nie może po prostu wyparować!
To prawda – chociaż po 13 latach wymiany doświadczeń z osobami chcącymi schudnąc mogę się założyć, że wiele osób chciałoby aby nadmiar tłuszczu mógł po prostu zniknąć jak para wodna. Albo móc chociaż go przesunąć w inne partie ciała 😉 Niestety, ewolucja miała inne plany i zamiast tego komórki tłuszczowe mogą się powiększać, aby pomieścić więcej tłuszczu. Ale kiedy osiągną swoją maksymalną pojemność, organizm musi znaleźć inne miejsca na przechowywanie nadmiaru energii i robi to w ten sposób:
Punkt drugi pokazuje POZYTYWNY aspekt posiadania adipocytów. Tak, jak nie ma złych i niepotrzebnych hormonów, tak samo komórki tłuszczowe są nam potrzebne. Dzięki temu nadmiar energii jest odkładany na przyszłość, zamiast bardziej psocić w innych obszarach organizmu.
Sylwetka TOFI odnosi się do osób, które wyglądają na szczupłe i mają normalny wskaźnik masy ciała (BMI), ale mają dużą ilość tłuszczu wokół narządów wewnętrznych. Ten stan może być zdradliwy, ponieważ na pierwszy rzut oka nie widać problemu, a osoby z sylwetką TOFI mogą nie zdawać sobie sprawy z ryzyka.
Ilustracja przedstawia dwóch mężczyzn, obaj mają 35 lat i wskaźnik BMI wynoszący 25 kg/m². Pomimo podobnych rozmiarów, mężczyzna o sylwetce TOFI miał 5,86 litra tłuszczu wewnętrznego, podczas gdy zdrowy kontrolny miał tylko 1,65 litra. Ta różnica pokazuje, jak istotne jest zrozumienie, że BMI nie zawsze odzwierciedla prawdziwy stan zdrowia.
Badania potwierdzają [14, 15], że osoby o sylwetce TOFI mogą mieć podobne ryzyko zdrowotne jak osoby otyłe, mimo że na zewnątrz wyglądają szczupło. Tłuszcz trzewny, otaczający organy wewnętrzne, jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ jest powiązany z insulinoopornością, cukrzycą typu 2 i chorobami sercowo-naczyniowymi. Badania wykazały, że osoby o normalnym wskaźniku masy ciała (BMI), ale wysokim poziomie tłuszczu trzewnego, mają większe ryzyko wystąpienia tych chorób
Nadmiar tłuszczu w mięśniach i wątrobie może zakłócać działanie insuliny, prowadząc do insulinooporności, co z czasem może spowodować cukrzycę typu 2.
Zobacz na mój Niezbędnik insulinoopornej – e-book w którym szczegółowo opisałam problem insulinooporności, wyjaśniłam jak radzić sobie z IO za pomocą diety, a także porady oparte na wynikach aktualnych badań naukowych.
Tłuszcz odkładany w wątrobie może prowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby (NAFLD), a to może przerodzić się w poważniejsze choroby wątroby.
Nadmiar tłuszczu w różnych tkankach może przyczynić się do rozwoju miażdżycy i innych chorób serca. Problem ten jest szczególnie poważny, ponieważ choroby sercowo-naczyniowe są jedną z głównych przyczyn śmierci na całym świecie.
Miażdżyca polega na odkładaniu się tłuszczu i cholesterolu na ściankach tętnic, co prowadzi do ich zwężenia i utrudnia przepływ krwi. To z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca, udaru mózgu oraz innych powikłań sercowo-naczyniowych. Otyłość i nadmiar tłuszczu w organizmie nie tylko obciążają serce, ale również wpływają negatywnie na ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, co dodatkowo zwiększa ryzyko tych groźnych chorób. Dlatego tak ważne jest, aby dbać o zdrową wagę i prowadzić aktywny tryb życia, co pozwoli na zmniejszenie ryzyka rozwoju miażdżycy i innych chorób serca.
Podsumowując, nasze komórki tłuszczowe mogą się powiększać, aby przechowywać nadmiar energii, ale przewlekły nadmiar kalorii prowadzi do odkładania tłuszczu tam, gdzie nie powinno go być. Ektopowe magazynowanie tłuszczu, w tym sylwetka TOFI, wiąże się z poważnymi zagrożeniami zdrowotnymi, w tym zaburzeniami metabolicznymi i chorobami narządów wewnętrznych.
Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć. Edukacja na temat zdrowego stylu życia, regularna aktywność fizyczna oraz zbilansowana dieta są arcyważne (jak to mawia wspaniały pan Makłowicz) w utrzymaniu zdrowej wagi. Rodzice i opiekunowie odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu nawyków swoich dzieci, które będą miały wpływ na ich zdrowie przez całe życie [16].
Tutaj bez zaskoczeń, pomimo że farmakologia poszła do przodu, mamy takie pomoce jak Ozempic, to nadal nie ma drogi na skróty – choć czasami mam wrażenie, że czytelnicy myślą, że wyskoczę z jakimś tajnym sposobem 😉 Podsumujmy najważniejsze zalecenia:
Wiem, że nie jest łatwo! Dziś pizzę zamawia się jednym kliknięciem w aplikacji, colę można kupić łatwiej niż wodę, a na zwykły spacer często brakuje czasu. Ale pamiętaj, że pomimo tych wyzwań, utrzymanie zdrowej macy ciała jest możliwe dzięki odpowiednim strategiom i wsparciu. Zmiana stylu życia może prowadzić do długotrwałego sukcesu w zarządzaniu wagą i poprawie ogólnego zdrowia.
Skoro liczba komórek tłuszczowych w wieku dorosłym jest już ustalona, to ktoś zapewne zapyta: to dlaczego są osoby, które jako dzieci i w młodości były szczupłe, a z wiekiem ich waga wymknęła się spod kontroli? Ma na to wpływ kilka czynników:
Nawet jeśli trudności z utrzymaniem wagi rosną z wiekiem, to zdrowe nawyki żywieniowe i aktywność fizyczna mają znacznie, znacznie większe znaczenie niż to ile adipocytów wyprodukowaliśmy w okresie dojrzewania. Kluczowe jest to czy będziemy je regularnie dokarmiać poprzez nadwyżki energetyczne.
Czy taki już nasz los, że musimy dbać o zdrow(sz)e nawyki całe życie? Jeśli zależy nam na życiu w dobrym zdrowiu i formie – tak. Tych efektów nie da się kupić za żadne pieniądze ani zastapić niczym innym niż naszym działaniem. Ale pomyśl o tym jak o inwestycji w siebie. Każdy krok w kierunku zdrowszego stylu życia to krok w stronę lepszego samopoczucia i dłuższego życia.
Nie chce Ci się? No to zacznij z nie-chce-mi-siem!
“Nie stresuj się tak” – ale by było pięknie, jakby ten tekst kiedykolwiek zadziałał na kogoś, kto jest w swoim szczytowym momencie stresu. Proces odzyskiwania wewnętrznej równowagi jest bardzo złożony…
Zaburzenia z napadami objadania się (BED) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń odżywiania, które charakteryzuje się utratą kontroli nad jedzeniem i towarzyszącym temu poczuciem winy. Choć sporadyczne przejedzenie zdarza się…
Dieta fleksitariańska może być na początku wyzwaniem. Jeśli do tej pory białkową bazą większości Twoich posiłków było mięso to wprowadzenie roślinnych źródeł białka może wydawać się wymagające. Na szczęście możesz…
Jeśli zastanawiasz się, jak ułożyć pełnowartościową, smaczną i zbilansowaną dietę bez konieczności odwiedzania wielu sklepów, to jest dla Ciebie rozwiązanie. Korzystając z produktów dostępnych w Dino (i każdym zwykłym sklepie)…